Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Ostatni lot nad Kongo" Wojciecha Sceliny

michalmazik
michalmazik
Projekt okładki
Projekt okładki Materiały promocyjne
"Ostatni lot nad Kongo" Wojciecha Sceliny przenosi czytelnika w krwawy i bestialski XIX-wieczny świat. Akcja rozgrywa się Wolnym Państwie Kongo, opanowanym przez Belgów. Jest to powieść o ludobójstwie, wyzyskiwaniu i bezwzględnej eliminacji rdzennych mieszkańców afrykańskiego państwa przez kolonistów.

Książka porównywana jest do "Jądra ciemności" - jednego z najważniejszych dzieł Josepha Conrada. Nie bez przyczyny. W "Ostatnim locie nad Kongiem" główny bohater przemierza malownicze i egzotyczne zakątki Kongo, ubolewając nad otaczającym go złem, nieludzkim wyzyskiem czarnych, którzy traktowani są jak istoty pośrednie znajdujące się gdzieś pomiędzy zwierzętami a ludźmi. Książka ma nie tylko wymiar fabularny i jest rozrywką samą w sobie. Podróż autora w głąb ludzkich umysłów, próba określenia barier, jakie mogą przekroczyć ludzie w ekstremalnych, dających poczucie bezkarności warunkach, czyni z "Ostatniego lotu nad Kongiem" również powieść o zabarwieniu psychologicznym. To niewątpliwe zalety książki. A jak jest z fabułą?

Główny bohater Nathan od zawsze marzył o podróży do Afryki. Nareszcie ma okazję spełnić swoje marzenia i wbrew rodzinie, próbując przy okazji zapomnieć o życiowej tragedii, wyrusza w ekscytującą podróż do Wolnego Państwa Kongo. Jego utopijne wyobrażenie o afrykańskim kraju szybko zostaje rozbite w pył przez pryzmat szarej, boleśnie prawdziwej rzeczywistości. Kongo ma nieopisane piękno, dziewiczą przyrodę, ale ingerencja Europejczyków może zniszczyć wszystko.

Rdzenni mieszkańcy Kongo - teraz niewolnicy - pracują ku chwale Belgii, umierając lub będąc masowo zabijanymi. Zabójstwo "dzikiego" jest bezkarne, niczym zdeptanie pełzającego robaka. I daje świetną rozrywkę… Wszędzie szerzy się śmierć i wyzysk słabszych, a kolonializm ukazuje swoje prawdziwe, bezlitosne oblicze. Nathan błąka się po tropikalnym kraju szukając celu w życiu i namiastki domu. Trafia do ośrodka, rządzonego przez bezwzględnego dyrektora Lawrence’a, który po trupach „podludzi” chce stworzyć własne, prywatne imperium. To decydujący moment dla Nathana – jak postąpi? Czy pozostanie sobą? Do jakiego stopnia człowiek może się zezwierzęcić? Wojciech Scelina zagłębia się w naturę człowieka, odpowiadając na część nurtujących pytań, więcej pozostawiając jednak bez odpowiedzi…

Książka jest napisana dobrze, interesującym językiem. Zauważyć można, iż autor przedkłada próbę ukazania ludzkich emocji, sprzeczności nimi targających, żądzę władzy, chore niekiedy ambicje nad walory przyrodnicze i etniczne XIX-wiecznego afrykańskiego. Kongo jest zaledwie tłem, a minione wydarzenia tylko przykładem na to, iż człowieka od zawsze cechowała bezwzględność, brak tolerancji a w odpowiednich warunkach pierwotne, drapieżne instynkty.

Bohaterowie książki "Ostatni lot nad Kongo" są wyraziści, odznaczają się często skrajnymi, całkowicie odmiennymi charakterami i pozwalają się na długo zapamiętać. Trudno ocenić czy autor moralizuje i promuje prawidłowe dla niego modele postępowania. Z pewnością zmusza do refleksji jednocześnie przypominając o afrykańskim ludobójstwie i metodach kolonistów. Zakończenie raczej nie zaskoczy bardziej doświadczonych miłośników literatury. Jest skumulowaną odpowiedzią na nurtujące czytelnika od początku lektury pytania.

"Ostatni lot nad Kongo" to interesujące połączenie thrillera psychologicznego z książką przygodową. Lektura zapewni nie tylko interesujące spędzenie wolnego czasu, ale może także poruszyć. Warto zastanowić się wraz z autorem nad zagadką natury ludzkiej i poszukać odpowiedzi na nurtujące pytania...

Wydawnictwo Innowacyjne Novae Res, Gdynia, 2010

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto