Ostrowiec Świętokrzyski: "Islandia" Michała Klimonta w "Zajawce"

Organizatorem tej ekspozycji jest Stowarzyszenie Kulturotwórcze Nie z tej Bajki, które funkcjonuje w Ostrowcu Świętokrzyskim od 2007 roku i skupia w swoim gronie młodych artystów (studentów lub absolwentów Akademii Sztuk Pięknych), czynnie zajmujących się różnymi dziedzinami twórczości plastycznej, a także inne osoby chętne do szeroko zakrojonych działań kulturalnych na terenie miasta. To z ich inicjatywy w maju tego roku została otwarta Galeria "Zajawka", a obecna prezentacja jest drugą, po "Malarstwie i rysunku" Marcina Jańca, zorganizowaną w tej nietypowej placówce wystawienniczą.

Niezwykłość tej niewielkiej galerii wynika stąd, iż mieści się ona w Pracowni Rękodzieła "inna ART" prowadzonej przez Ninę Domańską - Tworzewską na tyłach hali handlowej przy ulicy Polnej. Można tu nabyć materiały do stworzenia własnych kompozycji artystycznych (bransoletki, naszyjniki, pierścionki, breloczki, witraże) lub kupić - gdy nie posiada się talentu manualnego - piękne cacka wykonane przez właścicielkę pracowni. Do kupienia są również dzieła wystawiane tutaj przez artystów, w tym także zdjęcia Michała Klimonta.

Ekspozycja zatytułowana "Islandia" to efekt ubiegłorocznej wyprawy tego podróżnika i fotografika do krainy lodu i wulkanów, z których jeden, wybuchając, sparaliżował ruch lotniczy w 2010 roku, odbytej wraz z rodziną. Na co dzień Michał Klimont, pochodzący z Wałcza, jest studentem I roku medycyny Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu i właśnie sesja egzaminacyjna nie pozwoliła mu na udział w wernisażu (dlatego o twórcy i jego wyprawie mówiła Katarzyna Sobczyk ze Stowarzyszenia Kulturotwórczego Nie z tej Bajki).

Ostrowiecka wystawa jest pierwszą publiczną prezentacją jego prac fotograficznych. Większość zdjęć przedstawia surowy, ale jakże fascynujący krajobraz tej wyspy zamieszkałej przez zaledwie około 300 tysięcy Islandczyków, z których niemal każdy uważa się za ...
krewnego aktorki i piosenkarki Björk. Dominuje morze, góry, skały, wulkany, bezdroża (tylko na jednym zdjęciu uważne oko dostrzeże sylwetkę człowieka). Ale jest też fotografia wieloryba, którą Klimont wykonał podczas kilkugodzinnej wyprawy niewielką łódką na wzburzone morze. Uwagę przyciąga portret maskonura, ptaka do złudzenia przypominającego pingwina, którego charakterystyczną cecha jest przybieranie malowniczych barw na dziobie w okresie godowym, by w ten sposób zwabić samice. Ptaki te stanowią też... przysmak rdzennych mieszkańców wyspy.

Wystawa Michała Klimonta będzie prezentowana w "Zajawce" do 7 lipca w godzinach 10 - 18 (od poniedziałku do piątku) i 10 - 14 (w soboty). W te wakacje autor wybiera się na Ukrainę. Wypada mieć nadzieję, że plon tej wyprawy też pokaże na wystawie w Ostrowcu Świętokrzyskim i innych miastach.