Ostrowiec Świętokrzyski: Recytatorski pojedynek na słowa

Zanim wręczono dyplomy, wyróżnienia i nagrody najlepszym młodym wykonawcom, na scenie kameralnej Miejskiego Centrum Kultury pojawił się MarekCichucki, aktor Teatru Nowego w Łodzi, szerszej publiczności znany z ról w takich filmach i serialach, jak "Spowiedź dziecięcia wieku", "Samowolka", "Boża podszewka", "Czas honoru" czy "Komisarz Alex".

Do Ostrowca Świętokrzyskiego przyjechał z monodramem nazwanym przez twórców kabaretem metafizycznym stworzonym z tekstów Stanisława Ignacego Witkiewicza zatytułowanym "Poza rzeczy - wistością". Aktor opracował i wyreżyserował ten spektakl wiosną bieżącego roku i gra go nie tylko w swoim macierzystym teatrze, ale także w miejscach, gdzie jest zapraszany.

W rozmowie z dziennikarzami przyznał, iż nie dzieje się to za często, ponieważ jest to przedstawienie niezwykle męczące pod względem fizycznym i wymagające dobrej kondycji od wykonawcy, a także specyficznej publiczności, która podejmie współpracę z aktorem. Taką, wydaje się, znalazł Marek Cichucki w Ostrowcu Świętokrzyskim. Widzowie po początkowym zaskoczeniu i konsternacji oddali się we władanie niezwykle energetycznemu, by nie powiedzieć charyzmatycznemu, aktorowi i wykonywała zadania zlecone przez artystę. A to wodzono węża po całej sali, a to odbijano balonik w różnych konfiguracjach (między innymi między nogami aktora, a potem między nogami stołu trzymanego przez Cichuckiego ponad głową na wyciągniętych ramionach).

Oczywiście, za współpracę były też i nagrody w postaci słodyczy, owoców lub... węglowodanów. Jednocześnie aktor ani na chwilę nie przestawał mówić tekst Witkacego, przekazując za jego pośrednictwem ważne prawdy o wolności człowieka, jego funkcjonowaniu w społeczeństwie. Jest też sporo o Polakach jako o narodzie w kontekście historii naszej demokracji. Nie brakuje ponadto tak charakterystycznej dla Witkacego zabawy słowem. Publiczność chętnie włącza się w interakcję z Markiem Cichuckim, który wraz z rozwojem spektaklu wzbudza coraz większy jej zachwyt i podziw dla swojego warsztatu aktorskiego, energii i kondycji fizycznej. Po prostu prezentuje aktorstwo na najwyższym poziomie, takim jakie nieczęsto możemy dziś oglądać.

Dobrze więc się stało, że organizatorzy zaprosili tego aktora, z tym spektaklem na pokaz w ramach konkursu recytatorskiego, bo mistrzostwo Marka Cichuckiego może stanowić dla młodych adeptów sztuki aktorskiej właściwy drogowskaz w osobistych poszukiwaniach drogi artystycznej i uczyć odpowiedniego podejścia do pracy z trudną materią słowa.

Oficjalną część niedzielnej imprezy, czyli koncert laureatów XXVIII Ogólnopolskiego Konkursu Recytatorskiego Literatury Współczesnej w Ostrowcu Świętokrzyskim rozpoczęła zgrabnie skomponowana prezentacja fragmentów prozy mówionej przez nagrodzonych w konkursie, który odbył się w sobotę. W odróżnieniu od wielu podobnych imprez połączono w niej elementy dramatyczne, refleksyjne z tymi, które wywoływały śmiech słuchających. Następnie Konrad Dworakowski, jeden z członków jury (pozostałymi byli: Grażyna Matyszkiewicz i Janusz Stolarski) odczytał werdykt, który momentami wzbudzał kontrowersje wśród uczestników XXVIII OKR jak choćby decyzja o nieprzyznaniu I nagrody w kategorii Mistrzów Słowa.

II nagrodę w tej kategorii odebrał z rąk dyrektorki ostrowieckiego MCK, Elżbiety Baran i wiceprezydenta miasta, Pawła Górniaka, Mateusz Nowak z Lublina. Dwie trzecie nagrody powędrowały do Doroty Iwanickiej ze Świdnika i Radosława Misiewicza z Dębicy.

W kategorii Pretendentów bezkonkurencyjny okazał się Filip Krzysiek z Woli Jachowej, student III roku anglistyki Uniwersytetu Warszawskiego, którego do konkursu przygotowywała Urszula Bilska, instruktorka MCK w Ostrowcu Świętokrzyskim. Filip Krzysiek otrzymał też Patent Mistrzowski, awansując w ten sposób do wyższej kategorii wśród recytatorów.

II nagrodę otrzymała Jowita Mróz ze Skarżyska - Kamiennej, a III - Mikołaj Karmalski reprezentujący Ostrowiec. Jury wyróżniło także Małgorzatę Angielską (Kielce), Małgorzatę Jaworską (Warszawa), Monikę Karcz (Ostrowiec Świętokrzyski), Michała Pajka (Suchedniów) i Mateusza Wróbla (Pionki). Natomiast nie przyznało żadnej nagrody w kategorii "wywiedzione ze słowa". W konkluzji werdyktu jury XXVIII OKR ze smutkiem zauważyło "stagnację i impas w poszukiwaniach artystycznych w gronie mistrzów" i wyraziło wiarę w to, że "świeżość wypowiedzi pretendentów stanie się świadomym doskonaleniem języka wypowiedzi i rozwijaniem potrzeby szczerej komunikacji ze światem".

W ten oto sposób kolejny Konkurs Recytatorski Literatury Współczesnej w Ostrowcu Świętokrzyskim przeszedł do historii. Poza zmaganiami młodych wykonawców obfitował on w liczne towarzyszące wydarzenia artystyczne na wysokim poziomie: od nastrojowego recitalu Lecha Dyblika ("Ojciec mój Lenin") począwszy poprzez paradę teatralną w wykonaniu Grupy Happenerskiej Nowa Huta i Teatru Znikąd, która przeszła ulicami miasta do amfiteatru, gdzie wystąpił teatr improwizacyjny So Close, aż po występ czeskiego Teatru Delikates i rewelacyjnego Marka Cichuckiego. Nie pozostaje nic innego, jak tylko pogratulować organizatorom tej imprezy.
Zarejestruj się i napisz artykuł
Znajdź nas na Google+