Ostrowiec Świętokrzyski. "Żegnaj lato" z Violą Brzezińską

Artystka wystąpiła na zakończenie II Rodzinnego Festynu Osiedlowego "Żegnaj lato" zorganizowanego przez Radę Osiedla Piaski - Henryków w Ostrowcu Świętokrzyskim. Zwieńczeniem wielu tradycyjnych atrakcji festynowych typu: konkursy plastyczne, muzyczne, gry i zabawy sportowe, malowanie twarzy, grillowanie miał być recital piosenkarki i jej zespołu w składzie: Jacek Leśniewski (perkusja), Piotr Pawęska (gitara basowa), Michał Maliszewski (gitary) i Bartek Staszkiewicz (piano - brawo za rewelacyjne jazzujące improwizacje). Niestety, większość uczestników festynu opuściła boisko Katolickiej Szkoły Podstawowej i Przedszkola Sióstr Rodziny Maryi zanim anonsowana jako "atrakcja wieczoru" Viola Brzezińska pojawiła się na scenie. Większość publiczności stanowili więc organizatorzy (dumnie przechadzający się po placu z identyfikatorami, których wielkości pozazdrościć mogliby nawet członkowie Solidarnej Polski) i ich rodziny. A szkoda, bo koncert był przykładem solidnej roboty estradowej.

O Violi (wówczas jeszcze Wioletcie) Brzezińskiej stało się głośno 18 lat temu, gdy brawurowym wykonaniem pieśni "Jeszcze się tam żagiel bieli' Wojciecha Młynarskiego i Włodzimierza Korcza z repertuaru Alicji Majewskiej wygrała "Szansę na sukces". Jako laureatka "wielkiego finału" tego programu Elżbiety Skrętkowskiej pojawiła się w koncercie Debiuty Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki Opole '95, wyśpiewując główną nagrodę im. Anny Jantar przyznawanej młodemu artyście. Rok później adeptka sztuki piosenkarskiej pojawiła się na tym festiwalu już z piosenką "Szarości me" specjalnie dla niej napisaną przez Jacka Cygana i Piotra Rubika. Potem Viola Brzezińska na 6 lat związała się z Teatrem Buffo w Warszawie, gdzie grała w słynnym "Metrze". Śpiewała również z zespołami Saruel i New Day, reprezentującymi nurt muzyki chrześcijańskiej i biorącymi udział w takich festiwalach Hosanna Festiwal w Siedlcach, Festiwal Muzyki Dobrej w Warszawie czy Festiwal Stróżów Poranka w Chorzowie. Siłą rzeczy Viola Brzezińska zaczęła być utożsamiana z repertuarem religijno - katolickim, co uczyniło z niej piosenkarkę niszową, znaną tylko w ściśle określonych kręgach.

Tymczasem Viola Brzezińska ma w swoim repertuarze piosenki popowe, interesująco zaaranżowane, utrzymane w zróżnicowanych tempach i nastrojach. A przy tym wszystkim mają również - co nieczęste w dzisiejszej twórczości piosenkowej - interesujące teksty, których autorką jest też (między innymi) sama Brzezińska. I bynajmniej nie mówią one wyłącznie o Bogu, wierze i niebie. Ich tematami jest, jak często, miłość, smutki, radości; słowem emocje i stosunki międzyludzkie. Wyróżnia je dodatkowo spora dawka optymizmu, pozytywnego myślenia o świecie. Kompozycje tak w warstwie tekstowej, jak i muzycznej dają piosenkarce możliwość pokazania swojego talentu wokalno - interpretacyjnego. Brzezińska zaśpiewała w Ostrowcu Świętokrzyskim piosenki ze swoich dwóch solowych płyt "Przystań" i "A2", m.in. "Nie ma mnie bez ciebie", "Druga po Bogu", "Motyl", "Kawa z miodem", "Horyzont", "Tylko miłość" i "Ślady na piasku".

Kto uważnie słuchał niezwykle profesjonalnych wykonań Violi Brzezińskiej, ten musi przyznać, iż artystka nie rozmieniła posiadanego talentu na drobne. Rozsądnie kieruje też swoją drogą artystyczną. Co prawda nie ma jej w nadmiarze (mówiąc eufemistycznie) w mainstreamowych środkach masowego przekazu, w tym także w tabloidach. Natomiast jej recitale to, jako się rzekło, przykład solidnej sztuki estradowej, nie tylko wokalnej, ale także instrumentalnej, a to dzięki towarzyszącym Violi Brzezińskiej muzykom. I dlatego ci, którzy nie zostali na występ piosenkarki i jej zespołu w Ostrowcu Świętokrzyskim powinni żałować.