Otwarcie sztucznego lodowiska w Kozienicach

Nowy obiekt od dawna rozpalał emocje mieszkańców Kozienic. Nie wszyscy wierzyli, że powstanie. Dlatego jego otwarcie stanowiło świetny prezent gwiazdkowy dla mieszkańców i było nie lada wydarzeniem.

Inauguracji nowego obiektu towarzyszył cały program uroczystości. Otwarcie nieco się opóźniło - nagłe nadejście zimy spowodowało problemy z dojazdem do Kozienic zawodników Klubu RKS Marymont Warszawa, którzy mieli zaprezentować swoje umiejętności w pokazie łyżwiarstwa figurowego. Aura stworzyła jednak miłą, zimową atmosferę. Mimo niskiej temperatury, wszyscy zgromadzeni bawili się świetnie, oglądając nowo powstałe lodowisko. W tym czasie za pomocą specjalnej maszyny zebrano śnieg, który szybko pokrył taflę lodu. - Zima przyszła niespodziewanie i zaskoczyła również łyżwiarzy - żartowano.

Po kilku minutach głos zabrał dyrektor Kozienickiego Centrum Kultury, Rekreacji i Sportu, Marek Łuczyński. Osobiście, jako pierwszy “przetestował” lód i powitał wszystkich zgromadzonych. - Po licznych perturbacjach, nareszcie się udało. Mamy lodowisko - powiedział.

Następnie burmistrz Kozienic Tomasz Śmietanka wyraził zadowolenie z wykonanej inwestycji. - Jest to kolejny obok stadionu, krytej pływalni i hali obiekt sportowy w Kozienicach. Życzę wszystkim wspaniałej zabawy podczas korzystania z lodowiska. Być może w przyszłości je zadaszymy? - zastanawiał się głośno.

Piotr Szprendałowicz z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego pogratulował Kozienicom budowy. - Jestem z Radomia i nie ma tam podobnego obiektu. To kolejna dziedzina w której wyprzedziliście Radom - stwierdził. Dodał też, że obiekt może pełnić wielofunkcyjne role. - Możemy nawet z panem burmistrzem i radnymi zagrać tutaj w hokeja. Może na bramce stanie z powodu swojej słusznej postury pan starosta Janusz Stąpór? - żartował.

Wreszcie krótką modlitwę odprawił proboszcz parafii Św. Rodziny ks. kan. Władysław Sarwa, który poświęcił obiekt, po czym nastąpiło jego oficjalne otwarcie. Przecięcia wstęgi dokonali burmistrz Tomasz Śmietanka, dyrektor Marek Łuczyński oraz Piotr Szprendałowicz.

Kolejnym punktem uroczystości była część artystyczna. Zaprezentowali się wspomniani łyżwiarze figurowi z Klubu RKS Marymont Warszawa oraz w jeździe szybkiej uczniowie Szkoły Mistrzostwa Sportowego z Białegostoku. Na tafli pojawił się także mistrz Polski w łyżwiarstwie figurowym Konstantin Tupikov.

Ciekawą rywalizację stoczyli przewodniczący Rady Miejskiej Mariusz Prawda z przewodniczącym Rady Powiatu Krzysztofem Wolskim, którzy zagrali w… curling. - Musimy dokupić więcej kamieni, a wtedy może otworzymy sekcję curlingu - snuł plany na przyszłość dyrektor Marek Łuczyński.

Na koniec odbył się pokaz sztucznych ogni, który zakończył oficjalne otwarcie sztucznego lodowiska w Kozienicach.

Lodowisko zostało sfinansowane częściowo ze środków pozyskanych z Sejmiku Wojewódzkiego. Powstawało "w bólach", gdyż dwa lata temu Rada Miejska w Kozienicach nie zgodziła się na wysupłanie z publicznej kiesy reszty potrzebnych funduszy. W tym roku jednak się udało. Sztuczne lodowisko powstawało kilka miesięcy i jest obecnie jednym z najnowocześniejszych tego typu obiektów w regionie.