Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Palikot atakuje Millera. Szef SLD nie podał mu ręki

Radosław Kowalski
Radosław Kowalski
We wtorek Janusz Palikot powiedział, że Miller powinien zrezygnować z życia politycznego i zrzec się immunitetu, zarzucił mu również, że zhańbił Polskę. Kiedy obaj politycy spotkali się w budynku TVN24, szef SLD nie podał Palikotowi ręki.

Chodzi oczywiście o informacje "Gazety Wyborczej", która podała, że Zbigniew Siemiątkowski usłyszał zarzuty w sprawie więzień CIA w Polsce. Palikota zabolało to, że Miller opluł naszą historię i tradycję: "Zawsze stawaliśmy w obrazie społecznym po stronie tych prześladowanych, a tym razem żeśmy ramię w ramię z Amerykanami torturowali ludzi na terenie naszego kraju. No to jest haniebne dla Polski, Polska powinna za to przeprosić" - mówił w Radiu ZET.

Lider RP jest tym faktem oburzony, podobnie jak w przypadku wysłania polskich wojsk do Iraku i Afganistanu bez żadnych zysków politycznych, a jedynie po to, aby przypodobać się większemu mocarstwu.

W tym kontekście dla Palikota Miller jest postacią tragiczną, wprost wyjętą z dramatów Szekspira czy Sofoklesa, nie potrafiącą pozbyć się tej uległości wobec wielkich mocarstw: "Nie bagatelizujmy tego, to jest sytuacja, jak z Szekspira, czy z Sofoklesa, no Miller, wie pani to przejście od Moskwy do Waszyngtonu w jednym człowieku, który był dopiero co w KC i podlegał Moskwie, a 15 lat później jest premierem kanclerzem, może wszystko i pakuje się w więzienia waszyngtońskie na terenie Polski, no to jakby w jednym człowieku" - tłumaczył Palikot i sugerował, że szef SLD jest przeklęty przez los.

Za te słowa, i wiele innych, Leszek Miller nie podał ręki Januszowi Palikotowi, kiedy spotkali się przypadkowo w budynku TVN24. W "Kropce nad i" Miller mówił, że nie ma sensu uprawiać teatru i wypomniał Palikotowi, że miał różne postępowania w sprawie jego niejasnych transakcji finansowych. Miller zasugerował również, że Palikot wynajął starszych ludzi, aby udawali rencistów oraz emerytów.

Jak by nie oceniać Leszka Millera, to faktem jest, że kiedy prokuratura czy CBA sugerowały, że Palikot mógł dopuścić się malwersacji finansowych, wówczas nikt od niego nie wymagał, aby odszedł z życia politycznego albo zrzekł się mandatu. No, chyba że Jarosław Kaczyński, ale ten wczoraj wyłożył swój stosunek do partii Palikota: "To jest wielka kompromitacja dla Polski" - mówił.
Leszek Miller przypomniał, że to są informacje medialne, które są warte tyle, ile "Gazeta Wyborcza", czyli 2 zł. Nie ma żadnego oficjalnego komunikatu prokuratury. Wiadomo natomiast, jaka jest orientacja polityczna głównych gazet - mówił Miller w kontekście "Wyborczej". Faktem jest, że taka sytuacja jest niezwykle korzystna dla Palikota, który rywalizuje z Millerem o przywództwo na lewicy. Warto zwrócić uwagę, że Palikot w sprawie wiezień CIA bardzo łagodnie mówił o Kwaśniewskim, który był wtedy prezydentem RP. Rzeczywistość może być jednak inna: "Aleksander Kwaśniewski miał dokładnie taką samą wiedzę w tej sprawie, jak ja" - rozwiewał wątpliwości Miller.

Jest jeszcze jedna rzecz, która jest godna zainteresowania: Palikot już na początku tygodnia zapowiadał, że czeka nas we wtorek polityczna burza. Czy miał na myśli te zdarzenia? Jeżeli tak, to skąd o tym wiedział?

Znajdź nas na Google+

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto