Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Palikot: Pokonam Donalda Tuska

Radosław Kowalski
Radosław Kowalski
Dla Janusza Palikota Donald Tusk jest najwybitniejszym polskim politykiem ostatniego 20-lecia. Szef "Ruchu" przyznaje, że wiele nauczył się od obecnego premiera. Palikot zapowiada również, że już niedługo go przechytrzy. Czy uczeń pokona mistrza?

Janusz Palikot zapewnia, że Donald Tusk będzie miał z nim spore problemy - lider RP zamierza rzucić premierowi polityczne wyzwanie i go pokonać. Mógłby zrobić to teraz, ponieważ 10 posłów PO chce przystąpić do jego partii. Fakt ten oznaczałby najprawdopodobniej wcześniejsze wybory, czego Palikot chce uniknąć: "Nie bierzemy ich, bo mielibyśmy kompletną awanturę polityczną. Gdyby Platforma w ten sposób straciła większość, to faktycznie mielibyśmy przyśpieszone wybory" - podaje "Newsweek".

Palikot nie chce "zabijać" od razu Tuska jak Kaczyński, Schetyna czy Komorowski; one chce, jak prawdziwy artysta w świecie polityki, podrażnić się z nim, pobawić: "Można doprowadzić do bardzo krytycznej sytuacji – jeden, dwa głosy przewagi nad wymaganą większością. Można doprowadzić do sytuacji, w której koalicja PO-PSL wisi na włosku" - wyjaśnia lider RP.

Większość ludzi, w szczególności sympatyków PiS, nie znosi Palikota za jego styl uprawiania polityki. Teraz to się ma zmienić; Palikot tłumaczy, że brutalizacja języka oraz częste happeningi potrzebne mu były do skupienia na sobie uwagi, co w polityce jest bardzo ważne. Przecież można mówić, o rzeczach ważnych, ale być kompletnie niezauważonym. Palikot przyznaje również, że postawienie przez jego partię na mocne akcenty antyklerykalne było niezbędne, aby zaistnieć na scenie politycznej. Teraz jego ugrupowanie powalczy o wyborców PO z małych miasteczek.

Znajdź nas na Google+

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto