Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pamięć potrzebuje światła

Alicja Karłowska
Alicja Karłowska
Pierwsze dni listopada kojarzą się z refleksją i zadumą. Właśnie wtedy wspominamy ludzi, których już nie ma między nami. Symbolem pamięci jest płomień świecy. Dlaczego właśnie płomień i co pamięć o umarłych może dać żyjącym?

Mrok zapomnienia i chęć pamiętania

Człowiek wiele potrafi zapamiętać. Ludzka pamięć to prawdziwy skarbiec obrazów, scen z życia i skrawków historii, które czasami trudno odtworzyć w całości. Bywa tak, że bardzo chcemy o czymś zapomnieć. Zwykle o tym, co bolesne, przywołuje negatywne emocje. Zaś pragnienie pamiętania towarzyszy nam wtedy, gdy jakieś wydarzenia były dobre, miłe, dawały poczucie szczęścia.

Nad pamięcią trudno człowiekowi zapanować, bo należy do świata niewidzialnego. Świat widzialny mogę kontrolować – ułożyć kwiaty w wazonie, by ładniej się prezentowały, czy przesunąć krzesło, które przeszkadza. Kontrola nad światem niewidzialnym jest znacznie trudniejsza, bo jak „przesunąć” wspomnienie?

Pamięć niepokorna

Biolog powie o zdolności układu nerwowego do przechowywania wzorców uprzedniego doświadczenia i wykorzystywania ich do aktualnych i planowanych działań. Dla psychologa pamięć będzie zdolnością do kodowania informacji i odtwarzania przeszłych doświadczeń. Epistemolog (epistemologia – jedna z dziedzin filozofii) zapyta o funkcje i zadania pamięci pośród innych źródeł wiedzy. Czy pamięć sama w sobie jest już samodzielnym źródłem wiedzy, a może po prostu „środkiem transmisji” danych, które już posiadamy. Pamięć jest w centrum uwagi. Nic dziwnego, w końcu trudno bez niej wyobrazić sobie wiedzę. A przecież człowiek lubi wiedzieć – jak najwięcej i jak najdokładniej!

Niestety, pamięć igra z naszym sercem i rozumem. Nie mamy nad nią całkowitej kontroli. Ktoś cierpi, bo pamięta – i tutaj żadne zdroworozsądkowe deklaracje nie pomogą. Innym razem smutek doskwiera, gdy jakieś wspaniałe chwile można odtworzyć już tylko częściowo, a przecież miało być inaczej… Pamiętamy coś, o czym chcielibyśmy zapomnieć, a zapominamy to, co chce się pamiętać na zawsze…

Mimo wszystko, trudno mówić o pamięci, jako o „problemie”. To bardziej tajemnica. Problemy się bowiem rozwiązuje, a tajemnice zgłębia. Tak więc, zagadnienie pamięci jawi się nam jako coś, co bardzo angażuje nasz rozum, nasze zmysły. Obrazowo rzecz ujmując - człowiek „przeżywa” pamiętanie całym sobą.

Nieobecni, którzy są…

Tysiące razy w życiu stajemy wobec pamięci zawodnej, która płata figle, żyjąc własną historią. Na różne sposoby staramy się tę naszą pamięć ujarzmić, rozświetlić jej mrok. Najbardziej chcemy pamiętać to, co się kochało. Można kochać miejsca, ludzi. Najbardziej właśnie ludzi, bo na miłość człowieka najpełniej odpowie tylko drugi człowiek.

Listopad to miesiąc pamięci. Wtedy w sposób szczególny powracamy w myślach do osób nam bliskich, których już między nami nie ma. Odwiedzając cmentarze, wpatrując się w migoczące płomyki świec, z pewnością będziemy zastanawiać się nad własnym życiem.

Nie bez powodu ze śmiercią powiązano światło! Śmierć kojarzy się głównie ze smutkiem cierpieniem, stratą, świadomością pustki. Światło rozjaśnia, niweluje mrok, ogrzewa ciepłem. Dlatego chłód śmierci i skończoności, rozjaśnia się płomieniem życia. Tylko żywi pamiętają i tylko oni mogą jeszcze uczynić coś dobrego, „świetlistego” ze swoim życiem.

Wspomnienia przeszłości wywołują refleksję nad teraźniejszością. W ten sposób, nieobecni ciągle są wśród nas, a nawet pomagają nam bardziej być.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto