Papryczki chili mogą ograniczać rozwój raka płuc [Nowe badania]

Redakcja
Kapsaicyna nadająca ostry smak papryczkom chili nie tylko sprzyja długowieczności, ale może także pomóc pacjentom z rakiem płuc.
Kapsaicyna nadająca ostry smak papryczkom chili nie tylko sprzyja długowieczności, ale może także pomóc pacjentom z rakiem płuc. englishlikeanative/pixaby.com/pixaby license
Kapsaicyna, dzięki której po zjedzeniu papryczek chili odczuwamy piekielnie ostry smak, może pomóc pacjentom z rakiem płuc. Nowe wyniki badań potwierdzają, że związek ten skutecznie utrudnia rozprzestrzenianie się na inne części ciała przerzutów spowodowanych przez ten nowotwór złośliwy.

Walory zdrowotne występującej naturalnie w papryczkach chili kapsaicyny znane są już od dawna. Udało się już wykazać, że związek ten może hamować rozwój raka piersi, ograniczać ryzyko raka jelita grubego, a nawet sprzyjać długowieczności. Teraz okazuje się, że kapsaicyna może być pomocna również w przypadku raka płuca.

Podczas dorocznego spotkania American Society for Investigative Pathology w Orlando na Florydzie ogłoszono, że dzięki kapsaicynie udało się zatrzymać przerzuty spowodowane rakiem płuc u gryzoni oraz w odseparowanych komórkach ludzkich pochodzących od pacjentów walczących z tym nowotworem złośliwym. Naukowcy potwierdzili, że po zastosowaniu związku obecnego w papryczkach chili doszło do zatrzymania pierwszego etapu przerzutów nowotworowych.

Dowiedz się więcej:

Kapsaicyna może hamować proces powstawania przerzutów spowodowanych przez raka płuc

W przypadku gryzoni wystarczyła dieta wzbogacona o ten składnik, by znacząco ograniczyć liczbę komórek nowotworowych w płucach (w porównaniu do pozostałych osobników, którym nie dostarczano kapsaicyny).

Z kolei w hodowlach komórek nowotworowych pochodzących od ludzi pod wpływem składnika znajdującego się w papryczkach chili doszło do blokady białka mającego kluczowe znaczenie dla procesu zahamowania przerzutów nowotworowych spowodowanych przez raka płuc.

Mimo pozytywnych rezultatów badań naukowcy nie kryją, że do rozwoju nowych terapii leczenia raka płuc niezbędne są dalsze eksperymenty, dzięki którym można byłoby ograniczyć ryzyko skutków ubocznych zastosowania tej metody (m.in. podrażnienia przewodu pokarmowego, skurczów żołądka i pieczenia).

Która papryka jest najzdrowsza?

Zobacz również

Rak płuc często powoduje przerzuty m.in. do mózgu, wątroby lub kości, co znacząco utrudnia proces leczenia chorych – tłumaczy dr Jamie Friedman, jeden z autorów badania. Wykorzystanie kapsaicyny daje nadzieję na zahamowanie tego procesu i rozwój nowych metod leczenia pacjentów walczących z tym nowotworem.

Rak płuc – jeden z najbardziej niebezpiecznych nowotworów złośliwych

Według statystyk American Cancer Society rak płuc jest główną przyczyną zgonów z powodu nowotworów złośliwych na świecie (zarówno wśród kobiet, jak i u mężczyzn). W Polsce co roku diagnozuje się go u około 23 tys. osób. Niemal tyle samo ludzi w naszym kraju każdego roku umiera przez tę chorobę.
Rak płuc nawet w przypadku kobiet pochłania więcej ofiar niż rak piersi. Niestety nadal rozpoznaje się go zbyt późno, by podjąć skuteczne leczenie (80 proc. Polaków z rakiem płuc zostaje zdiagnozowanych w zaawansowanym stadium choroby).

źródło: American Society for Investigative Pathology MNT

Botoks 2.0? Naukowcy potwierdzają

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Papryczki chili mogą ograniczać rozwój raka płuc [Nowe badania] - Strona Zdrowia

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gosccc
Jestem najlepszym przykładem tego, że naturalne leczenie powinno asystować leczeniu u lekarzy. Miałem przerzuty w raku nerki do kości krzyżowej, śledziony i wątroby, oraz jedno małe ognisko w mózgu. Rodzina prosiła abym poddał się chemioterapii więc się poddałem ale nie okazała się skuteczna. Zdecydowałem się szukać alternatyw i zdecydowałem się na stosowanie olejków z CBD Metodę stosowałem 3 miesiące czyli 20 kropli dziennie i wykonałem badanie PET i zniknęły wszystkie przerzuty oprócz jednego w śledzionie. Ten ostatni przerzuty zniknął po 2 miesiacach razie stosowania CBD. Stosowałem zarówno chemioterapie i metodę naturalną. Nie wiem co było ważniejsze, ale skoro po chemioterapii nic dobrego się nie stało, wydaje mi się, że i bez niej metoda olej CBD wyleczyła mojego raka. Dziwne, że w szpitalach przypisuje się tylko i wyłącznie leki i promieniowanie. olej CBD 5 % essenz który stosowałem kupowałem online ze strony www.konopiafarmacja.pl
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto
Dodaj ogłoszenie