Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pasażerowie/Passengers 2016 [Recenzja]

Redakcja
materiał dystrybucyjny
Przyszedł taki czas, gdy loty w Kosmos spowszedniały do tego stopnia, że przestały być już ekscytujące. Teraz, za sprawą potężnej korporacji w modzie jest kolonizowanie innych planet. Łatwe i przyjemne. Do czasu.

Życie na Ziemi spowszedniało do tego stopnia, że nic już tutaj nie jest ciekawe, czy ekscytujące. Dlatego, jeśli posiadasz odpowiednią ilość gotówki możesz wykupić sobie lot na inną planetę i tam wieść życie pełne wyzwań i przygód. I tak czyni wielu. Wszystko wydaje się niezwykle proste.

Pewna korporacja od lat ułatwia śmiałkom życie na innych planetach z powodzeniem kolonizując je i podporządkowując człowiekowi. Ot, nic wielkiego. Supernowoczesny statek kosmiczny przemierza bezkresny Kosmos, a pogrążona w hibernetycznym śnie załoga i pasażerowie spokojnie oczekują na przebudzenie tuż przed samym lądowaniem. Później dostosowują planetę do swoich potrzeb i realizują swoje marzenia.

Nad kosmicznym okrętem czuwa niezwykle zaawansowana elektronika i robotyka. Wszystko jest zautomatyzowane i perfekcyjnie dopieszczone. Nie ma miejsca na błędy czy jakiekolwiek uchybienia. Przewidziano wszystko i nad każdym jednym wyjątkiem szczegółowo się pochylono. Jednak nie do końca.

Siły natury nie są przewidywalne. Owszem, przewidziano zderzenie z deszczem meteorów, ale na pewno nie z tak dużymi fragmentami skał. Zautomatyzowany statek kosmiczny spodziewa się uderzenia. Otwiera swoje pole siłowe i spokojnie czeka na rozwój wypadków. Po minięciu przeszkody kontynuuje swój lot.

Tym razem jednak coś poszło nie tak. Następuje kilka przepięć i awarii. Z czasem ich ilość lawinowo rośnie. W wyniku jednej z nich budzi się pewien z pasażerów. Na początku wszystko wydaje mu się zupełnie prawidłowe. Do momentu, gdy zorientuje się on, że nikt więcej się nie obudził, a do celu nie zostały cztery miesiące a 98 lat. Zaczyna podejmować walkę i szukać szansy na swój ratunek i próbę zapadnięcia z powrotem w hibernetyczny sen.

Nie wszystko mu się udaje. W dodatku zaczyna doskwierać mu samotność. Przypadkiem poznaje jedną z pasażerek, pogrążoną w swojej kapsule we śnie. Z czasem wpada na szalony pomysł, aby ją obudzić i ta myśl nie daje mu spokoju. Gdy realizuje swój demoniczny plan, akcja nabiera tempa. Oboje bohaterowie od tego momentu tworzą oprawę dla filmu fantasy, borykając się ze wzlotami i upadkami ludzkiej próżności, dążeń, marzeń i realizacji celów oraz coraz liczniejszymi awariami kosmicznego okrętu.

Film amerykańskiego reżysera Mortena Tylduma jest opowieścią o losach pewnej pary ludzi rzuconej w kosmiczną otchłań i skazaną wyłącznie na siebie w dramatycznych okolicznościach. Pośród pięciu tysięcy ludzi tak naprawdę są sami i przemierzają Kosmos w znanym kierunku, wiedząc, że zanim przybędą na planetę, którą mieli skolonizować – umrą.
Widowisko kojarzy się nieodparcie z filmem Tytanic i jest jakby przełożeniem tej wersji podróży, z otchłani oceanu na czeluści Kosmosu. Supernowoczesny statek, zderzenie, para zakochanych ludzi, mnóstwo awarii. Życie, miłość i śmierć.

Czy widz odnajdzie coś więcej poza sztampowym amerykańskim kinem z jego efektami specjalnymi i klasycznym być albo nie być? Na to pytanie odpowiedź znajdziemy po około stu minutach filmu, gdzie miłość, krew, pierwotne instynkty, marzenia i kosmiczna odyseja przeplata się z głębokimi przemyśleniami.

Tytuł: Pasażerowie/Passengers 2016
Reżyseria: Morten Tyldum
Gatunek: Sci-Fi/ Przygodowy
Premiera: 25 grudnia 2016 (Polska), 21 grudnia 2016 (świat)
Obsada:
Jennifer Lawrence - Aurora
Chris Pratt - Jim Preston
Laurence Fishburne - Gus Mancuso
Michael Sheen - Arthur

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto