Coraz częściej spotykam się z opinią, że najlepsze lekcje historii to udział w inscenizacji jakiegoś historycznego zdarzenia. Ja biorę udział w tak zwanej bajce wczesnośredniowiecznej "Słowianie i Wikingowie".
Drużyna, czyli Hird z grodu Fialenhelm z krainy Smedernand, na piknikach pokazuje dawne życie okresu średniowiecza. Festyny, happeningi, festiwale to żywe lekcje historii, niektóre samorządy już to zrozumiały i otaczają swoje grupy wszechstronną opieką. Mój niestety nie, a szkoda. Mój skromny udział polega na tym, że gród Fialenhelm w krainie Smederland wybudowałem sam, na własnym terenie. Co śmieszne, nazywa się "obiekt kultu religijnego", bo tylko taki nie wymaga pozwoleń. Noszę przydomek "grododzierżcy" - zarządcy grodu pod nieobecność Jarla, wodza Hirdu.
Rekwizyty pozyskuje się poprzez kupno u kramarzy podczas inscenizacji, przez internet oraz wymianę.
Nie mam szczegółowej wiedzy o tamtym okresie dlatego odsyłam do fachowców.
http://www.khhird.pl/
http://www.jomsborg.pl/
http://www.freha.pl
Jeśli artykuł wzbudzi zainteresowanie, w najbliższym czasie spróbuję porozmawiać z nauczycielami historii , samorządowcami oraz odtwórcami historycznych rekonstrukcji.
Pozdrawiam wszystkich wtajemniczonych okrzykiem ,,SŁAWA".
Jakie są wczesne objawy boreliozy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?