Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Paweł Szott. Nowy sezon Płomienia Przyprostynia będzie trudny

Redakcja
Paweł Szott - Płomień Przyprostynia
Paweł Szott - Płomień Przyprostynia Archiwum KS Płomień Przyprostynia
Paweł Szott - człowiek praktycznie od wszystkiego w klubie. Od skoszenia trawy na boisku po założenie PPB (gdy sytuacja wymaga to staje się zawodnikiem). "Czekam, aż pewnego dnia Paweł poinformuje nas, że wykupił lot na księżyc"

Paweł Szott: "Nowy sezon będzie trudniejszy..."
Wiceprezesa klubu Płomienia nie trzeba przedstawiać. Człowiek praktycznie od wszystkiego w klubie. Od skoszenia trawy na boisku po założenie PPB (gdy sytuacja wymaga to staje się zawodnikiem). "Czekam aż pewnego dnia Paweł poinformuje nas, że wykupił lot na księżyc" - tak krótko skwitował Arve wychowanek klubu - dzisiaj redaktor ZTK Adrian Wachoński.

Nowy sezon rozpoczęty. Wrócimy jeszcze na chwile do poprzedniego. Jak oceniasz sezon wykonaniu Płomienia A i B?
- Pierwszy historyczny sezon w 4 lidze dla naszego klubu, wypadł prawie idealnie. Liczyliśmy na miejsca 5-8 a zajęliśmy 9, tracąc do 8 lokaty zaledwie punkt. Szkoda że straciliśmy kilka oczek z teoretycznie słabszymi zespołami. Na plus zaliczam mecze wygrane na trudnych terenach z Lechią Kostrzyn czy Huraganem Pobiedziska. Druga drużyna też mogła się pokusić o wyższe miejsce w tabeli. Można powiedzieć że cały sezon balansowaliśmy na miejscu 3-4. W przerwie zimowej można nawet było usłyszeć głosy o awansie do A klasy, lecz wiosna zweryfikowała nasze plany i finiszowaliśmy na 5 miejscu.

Czy zadowolony jesteś z okienka transferowego Płomienia? Jaki to będzie sezon w ocenie wiceprezesa Szotta i co trzeba zmienić żeby był lepszy od poprzedniego?
- Sezon będzie na pewno trudniejszy od poprzedniego. Drugi sezon zawsze pokazuje siłę zespołu, który tak mi się wydaje w pierwszym był lekceważony przez przeciwników. Mamy wyrobioną markę na boiskach 4-ligowych i musimy to teraz udowodnić. Co do transferów, udało się sprowadzić sprawdzonego i ogranego Pawła Kaczmarka, który wniesie rywalizacje na boku pomocy i odciąży trochę Mateusza Nowaka oraz Kamila Maciejewskiego. Dołączył do nas także Maciej Kozłowski, który grywał w takim klubie jak Port 2000 Mostki, a więc umiejętności posiada. Do drużyny dołączył również wyróżniający się zawodnik drużyny rezerw Arkadiusz Szarata, oraz z drużyny juniorów Artur Rzepa. Z tymi dwoma zawodnikami wiążemy duże nadzieje.

W pierwszym meczu doszło do falstartu, wysoka porażka 0:3 z Iskrą Szydłowo. Co było przyczyną takiego meczu i jakie nastroje przed meczem z Pobiedziskami?
- Grały drużyny sąsiadujące w tabeli z poprzedniego sezonu. Powiem szczerze, że nie zakładaliśmy przegranej, a minimum miał być remis. Patrząc na mecz miałem wrażenie, że jesteśmy na innym etapie przygotowania do sezonu. Graliśmy dobrze przez pierwsze 20 min. Stworzyliśmy sobie 3 dobre sytuacje do strzelenia gola, później niestety Iskra pokazała nam jak się gra w piłkę. Wyraźnie było widać brak sił u niektórych zawodników, ale nie ma się co dziwić. Ani jednego meczu sparingowego nie rozegraliśmy w optymalnym składzie. Leczone kontuzje, urlopy, wakacje i wynik mamy taki jak przegrana w pierwszym meczu u siebie 0:3.

Jaki to będzie sezon wykonaniu podopiecznych Krzysztofa Fleischera? Z którego miejsca byłbyś zadowolony?
- PPB od powstania ma zawsze ten sam cel - awans do A-klasy i nie inaczej jest teraz. Pozyskaliśmy latem dwóch zawodników, którzy powinni robić rożnicę, a dodatkowo w kadrze mamy jeszcze 24 zawodników oraz trzech z pierwszej drużyny. Daje to razem 29 zawodników w B klasie! A ciągle dzwonią z pytaniem czy mogą do nas dołączyć. O b- klasie można dużo pisać, fajny mamy tu klimat i każdy to docenia. Myślę, że zadowoli mnie miejsce 1-3 i taki ma cel postawiony trener Krzysztof Fleischer.

W A-klasie nowym trenerem Huraganu został Piotr Skotarczyk a trenerem Wichra nadal jest Tomasz Radwan. Co chciałbyś przekazać Skotiemu i coachowi Radwanowi?
- Skoti zbiera doświadczenie, uczy się, ma zadatki na naprawdę dobrego trenera. Na pewno nie jeden mecz przegra i ważne aby z tych meczów wyciągał wnioski, wówczas będzie dobrze. Grunt to nie popełniać tych samych błędów. Będę śledził jego poczynania w Huraganie. Mocno mu kibicujemy. Jeśli chodzi o trenera Tomasza Radwana to nie trzeba nic podpowiadać. Jest to doświadczony trener, który ma bogaty warsztat i z powodzeniem prowadzi Wicher Strzyżewo. Myślę, że w Strzyżewie nie żałują, że zatrudnili takiego fachowca.

Który z zawodników w tym sezonie powinien być pozytywnym zaskoczeniem?
- Liczę na każdego z całej kadry PPA. Każdy u nas w klubie jest ważny i jeżeli znalazł się tutaj, to zasługuje na to, aby reprezentować barwy "Płomienia" Przyprostynia. Zawodnicy tworzą historię klubu.

Z Pawłem rozmawiał Radek Borkowski
Klub Sportowy Płomień Przyprostynia
[email protected]
www.plomien1946.glt.pl
www.facebook.com/ksplomien

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Paweł Szott. Nowy sezon Płomienia Przyprostynia będzie trudny - Nasze Miasto

Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto