Waldemar Pawlak oznajmił te propozycje 4 grudnia, w wywiadzie udzielonym portalowi onet.pl. Według wicepremiera, z powodzeniem można zastąpić euro walutami narodowymi. Euro miałoby pozostać walutą rozliczeniową dla banków i biznesu, którego kurs opierałby się na koszyku walut europejskich. Miałoby to zapewnić większą elastyczność reagowania na ewentualne ataki spekulantów walutowych i zapewnić suwerenność krajom Unii.
Przewodniczący klubu PSL, Jan Bury uważa, że recepta na kryzys przedstawiona przez Radosława Sikorskiego, a która ma na celu centralizację "eurolandu" jest fałszywa. Bury zwraca też uwagę, że ECU funkcjonowało z powodzeniem w rozliczeniach między państwami UE, jeszcze przed wprowadzeniem wspólnej waluty w latach 1979-1998. Dodaje też, iż problem kryzysu tkwi gdzie indziej, ponieważ były mechanizmy zabezpieczające przed przekraczaniem deficytu budżetowego, ale nie były one respektowane. Wystarczy wprowadzić je w życie, zamiast dążyć do pozbawienia autonomii władz narodowych.
Platforma Obywatelska, chociaż oficjalnie nie wypowiedziała się o propozycji Pawlaka, w kuluarach wyraża zaskoczenie, nazywając ten pomysł nawet absurdem. Politycy PO przywołują tu opinie ekspertów, którzy twierdzą, że rozpad strefy euro spowoduje gospodarczą katastrofę. Wyrażają też opinię, że koalicyjny wicepremier od spraw gospodarczych, powinien powstrzymać się od takich inicjatyw. Jan Bury z PSL odparowuje, że Radosław Sikorski swojego wystąpienia w Berlinie, również z nikim nie konsultował.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?