Październik w NHL - podsumowanie

Za nami pierwszy miesiąc rozgrywek NHL, a zatem nie tylko można, ale nawet i trzeba pokusić się o pierwsze spostrzeżenia, podsumowania, czy też analizy. Na początek przedstawmy pokrótce sytuację w poszczególnych tabelach rozgrywek zasadniczych.

Już na pierwszy rzut oka widać, że 90-ty sezon walki o Puchar Stanleya niesie za sobą (przynajmniej na początku) kilka istotnych przetasowań w układzie poszczególnych Konferencji czy Dywizji. I tak na Wschodzie nie da się pominąć słabej, a wręcz fatalnej, postawy na starcie ekipy New Jersey Devils. Ta jedna z najbardziej utytułowanych drużyn ostatniego dwudziestolecia w NHL (zdobywcy Pucharu w 1995, 2000, 2003) jeszcze w poprzednim sezonie ze 107 punktami wygrali rywalizację w Atlantic Dvision. W całej Konferencji Wschodniej lepsi byli tylko Buffalo Sabres. Od lat „Diabły” były czołową drużyną Regular Season. Tym razem wygląda na to, że może być zupełnie odwrotnie. Jeszcze 30 października mieli najsłabszy bilans w całej lidze. Po zwycięstwie 6:1 na Tampa Bay w ostatnim meczu miesiąca fani New Jersey zapewne liczą na odbicie się od dna. Nie mniej będzie to dosyć trudne. Obecnie Devils zamykają tabelę swojej grupy .

Pałeczkę lidera na Wschodzie od ekipy New Jersey przejęli „Senatorzy” z Ottawy. Dotychczas zgromadzili 18 „oczek” w 10 grach doznając tylko jednej porażki. Na szacunek zasługuje także to, iż z wygrali wszystkie cztery mecze na wyjeździe. Już w poprzednim sezonie Senators sygnalizowali zwyżkę formy i wygląda na to, że ten trend utrzymają także w rozgrywkach 2007-2008.

Kolejną miłą niespodzianką są gracze Philadelphia Flyers. W ostatnich latach z trudem łapali się nawet do rozgrywek playoff, a jak na razie z 14 punktami przewodzą Grupie Atlantyckiej (na koniec poprzedniego sezonu zamknęli tabelę swojej Dywizji). „Lotnicy” wygrali wszystkie spotkania w swojej hali i zapewne ich fani liczą na włączenie się do rywalizacji o Puchar Stanley’a na koniec sezonu (ostatni raz Flyers zdobyli to trofeum w 1975 roku).

W Southeast Division prym wiodą mistrzowie NHL z sezonu 2005-2006, Carolina Hurricanes. Obecnie mają 17 punktów i z 49 strzelonymi bramkami są najskuteczniejszą drużyną ligi. Tempa próbują im dotrzymać Tampa Bay Lightning. Jak na razie jednak bezskutecznie bowiem „Błyskawice” nie zdobyły żadnego punktu na wyjeździe mimo rozegrania 5 spotkań w obcych halach.

Fatalnie prezentują się hokeiści z Atlanty. W poprzednim sezonie sensacyjnie wygrali rywalizację w Grupie Południowo wschodniej, zaś obecnie mają najsłabszy bilans w całej NHL. Na ustabilizowanie formy liczą także fani Toronto Maple Leafs. Prowadzeni przez swego kapitana Matsa Sundina gracze „Klonowych Liści” na razie potrafią wygrać wysoko jeden mecz, by następny przegrać w jeszcze wyższym stosunku bramek. Jeśli zespół z AirCanada Center złapie równy rytm na pewno powalczy o czołowe lokaty na Wschodzie.

Także inna kanadyjska drużyna – Montreal Canadiens ma szansę błysnąć w tym sezonie. W ostatnich rozgrywkach nie weszli do rozgrywek posezonowych, ale obecnie mają już 15 punktów i są tuż za Ottawa Senators. „Czarnym koniem” może być także zespół „Pingwinów” z Pittsburgha. Jeśli duet Małkin – Crosby znajdzie lepsze wsparcie ze strony partnerów to Penguins mogą wrócić na szczyt ligi jak za czasów pary Mario Lemieux – Jaromir Jagr (wygrywali ligę w latach 1990-1991 i 1991-1992)

Na Zachodzie prym wiodą od lat Detroit Red Wings. Nie inaczej jest w tym sezonie. „Czerwone Skrzydła” zgromadziły już 21 punktów i mają najlepszy bilans w lidze. Wygląda na to, że Detroit utrzymają wiodącą pozycję do końca sezonu zwłaszcza, że w wyśmienitej dyspozycji są tacy gracze jak Henrik Zetterberg, Thomas Holmqvist, Paweł Datsjuk, czy Niklas Lidstroem.
Także wysokie loty na początku rozgrywek prezentuje Minnesota Wild. Wprawdzie przegrali ostatnie 4 spotkania, ale nadal liderują Northwest Division. W tej samej grupie są także Colorado Avalanche, w barwach, których gra pochodzący z Polski Wojtek Wolski. Na razie „Lawiny” grają w kratkę i jak tak dalej pójdzie to w tym sezonie, tak jak w poprzednim będą bili się do ostatniego meczu rozgrywek o wejście do playoff.
W Pacific Division o pierwsze miejsce w chwili obecnej biją się „Rekiny” z San Jose i „Gwiazdy” z Dallas. Ale tutaj najbardziej zaskakuje postawa obecnych chempionów NHL, czyli Anaheim Ducks. Notują oni wyraźny spadek formy przejawiający się chociażby tym, że na wyjeździe nie wygrali żadnego meczu. Fani „Kaczorów” już zastanawiają się, czy ich ulubieńcy nie powtórzą czasem niechlubnego wyczynu New York Rangers z sezonu 1994-1995. Otóż wtedy ekipa z Nowego Jorku nie weszła do rundy playoff, mimo, że rok wcześniej zdobyła Puchar Stanleya.
Jak na razie najsłabsi na Zachodzie są Phoenix Coyotes (prowadzeni przez legendarnego Wayna Gretzkyego) i Nasvhville Predators. Obie ekipy mają po 8 punktów.
„Czarnym koniem” rozgrywek mogą być ....”Czarne Jastrzębie” z Chicago. Jeśli ich rewelacyjny debiutant Jonathan Toews utrzyma świetną dyspozycję, to zapewne Blackhawks będą w stanie sporo namieszać.

Tabele na dzień 4.11.2007:

Konferencja Wschodnia:
Atlantic Division: M Pkt Z P P/D Bramki
Philadelphia 12 16 8 4 0 40-29
NY Islanders 11 14 7 4 0 33-35
NY Rangers 13 13 6 6 1 23-23
Pittsburgh13 13 6 6 1 38-41
New Jersey 13 12 5 6 2 32-39

Northeast Division M Pkt Z P P/D Bramki
Ottawa 12 22 11 1 0 43-25
Montreal 1317 7 3 3 44-35
Toronto 15 15 6 6 3 52-57
Boston 12 14 7 5 0 31-30
Buffalo 12 11 5 6 1 41-42

Southeast Division M Pkt Z P P/D Bramki
Carolina 14 19 8 3 3 53-37
Florida 14 12 6 8 0 37-42
Tampa Bay 13 11 5 7 1 38-46
Washington 13 10 5 8 0 33-35
Atlanta 14 10 5 9 0 37-57

Konferencja Zachodnia:
Central Division M Pkt Z P P/D Bramki
Detroit 14 23 11 2 1 49-31
Columbus 12 16 7 3 2 33-23
St.Louis 12 14 7 5 0 33-27
Chicago 13 14 7 6 0 37-38
Nashville 13 12 6 7 0 33-39

Northwest Division M Pkt Z P P/D Bramki
Minnesota 14 18 8 4 2 36-32
Colorado 13 16 8 5 0 42-37
Calgary 14 15 6 5 3 44-45
Vancouver 14 12 6 8 0 36-43
Edmonton 14 10 5 9 0 31-46

Pacific Division M Pkt Z P P/D Bramki
San Jose 14 15 7 6 1 34-35
Los Angeles 15 14 7 8 0 46-47
Anaheim 15 14 6 7 2 34-38
Dallas 13 12 5 6 2 34-38
Phoenix 12 10 5 7 0 29-34

Statystyki indywidualne (stan na 4 listopada 2007):

Nazwisko Drużyna M Pkt

1. H.Zetterberg Det 14 24
2. J.Iginla Cal 14 21
3. M.Sundin Tor 15 21
4. R.Brind'Amour Car 14 20
5. S.Crosby Pit 13 20
6. D.Alfredsson Ott 12 19
7. I.Kowalczuk Atl 14 19
8. J.Małkin Pit 13 18
9. D.Langkow Cal 14 17
10. P.Stastny Col 13 17

Strzelcy:
Nazwisko Drużyna M Bramki

1. H.Zetterberg Det 14 12
2. I.Kowalczuk Atl 14 12
3. M.Cammalleri LAK 15 11
4. V.Prospal TBL 13 9
5. R.Nash CBJ 12 9
6. B.Boyes SLB 12 9
7. J.Iginla Cal 14 9
8. E.Staal Car 14 9
9. A.Owieczkin Wsh 13 9
10. D.Alfredsson Ott 12 9

Asysty:
Nazwisko Drużyna M Asysty

1. P.Datsyuk Det 14 14
2. R.Brind'Amour Car 14 14
3. P.Kariya SLB 12 13
4. S.Crosby Pit 13 13
5. M.St.Louis TBL 13 13
6. M.Sundin Tor 15 13
7. J.Małkin Pit 13 13
8. A.Tanguay Cal 14 13
9. H.Zetterberg Det 14 12
10. P.Stastny Col 13 12

Bramkarze:
Nazwisko Drużyna M % obr.strzałów

1. P.LeClaire Cob 8 95,3%
2. D.Ellis Nsh 7 95,2%
3. T.Thomas Bos 8 94,6%
4. M.Biron Phi 10 94,0%
5. H.Lundqvist NYR 13 93,9%
6. M.Gerber Ott 9 93,7%
7. C.Osgood Det 7 93,6%
8. N.Backstroem Min 8 92,7%
9. M.Tellqvist Phx 5 92,7%
10. I.Bryzgałow Ana 7 92,4%