Utrudzeni codzienną bieganiną za sukcesem, przyjemnościami, pieniędzmi; za wszystkim, co pozwala przetrwać do pierwszego każdego miesiąca, nie mamy czasu, ani ochoty, zastanawiać się nad tym, co nam spadnie na głowę. Zresztą, nie mamy przecież na to żadnego wpływu. Jak walnie, to walnie. Byle gdzieś daleko. Niech się tym martwią naukowcy i ezoterycy. W dodatku - jak tu żyć, wyglądając końca świata?
A zagrożenie jest realne i może w sekundzie rozwiązać wszystkie nasze problemy. Od lat naukowcy bacznie obserwują, co się dzieje w odległych
rejonach kosmosu. Najbardziej niebezpieczny jest znajdujący się najbliżej Ziemi zbiór planetoid, zwany grupą Apolla. W najbliższych latach grozi nam kolizja z przynajmniej trzema asteroidami. W kierunku Ziemi pędzi z olbrzymią prędkością obiekt o kryptonimie 2012 DA14. Specjaliści z NASA informują, że może on - choć nie musi - uderzyć w naszą planetę 15 lutego 2013 roku! Ma wielkość asteroidy, która w 1908 sr. powodowała katastrofę tunguską (o średnicy 40-95 m). Obliczenia wykazują, że powinien minąć nas w niewielkiej odległości - ok. 27 tys. km. Powinien.
Jeśli przetrwamy rok 2013, może być niebezpiecznie także 23 lata później - w roku 2036. Blisko Ziemi ma przelecieć od dawna obserwowana przez naukowców asteroida Aphopis. Jest ona podobno wielkości połowy boiska do piłki nożnej. Są tacy, co twierdzą, że złoży nam wizytę. Jakby tego było mało, specjaliści z NASA straszą nas, że dokładnie 5 lutego 2040 roku prawie na pewno uderzy w naszą planetę ogromna asteroida o szerokości ok. 250 m, nazwana 2011 AG5. Nieznacznie większa od niej była asteroida, która 65 mln lat temu zmiotła z powierzchni Ziemi dinozaury.
W latach 2013 - 2016 asteroida 2011 AG5 pokaże się w pełnej krasie największym teleskopom, a roku 2023 przeleci całkiem blisko nas i wtedy będziemy mogli dokładnie obliczyć trajektorię jej lotu. Cóż można zrobić z takim kolosem? Nasze możliwości są ograniczone. Operacja zniszczenia asteroidy miała miejsce tylko w znanym amerykańskim filmie.
Co nam pozostaje? Wierzyć, że to nas nie dotyczy i cieszyć się życiem. Carpe diem! I nie chodzi tutaj bynajmniej o pośpieszne zjedzenie karpia.
Rozpoczął się konkurs Dziennikarz obywatelski 2011 Roku.
Zgłoś swój materiał! Zostań najlepszym dziennikarzem 2011 roku. Wygraj jedną z ośmiu zagranicznych wycieczek.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?