W czasie koncertu, do którego doszło 12 września br. w Zielonej Górze, poznański raper Peja ze sceny podżegał publiczność do pobicia 15-latka. Wcześniej muzyk próbował porozmawiać z chłopakiem aby ten przestał mu ciągle pokazywać obraźliwy gest środkowym palcem. Ty, kur.., pedale, jak ja rapowałem ty dziwko, to tyś nie wiedział kur... jak się masz wysr... kur... - między innymi takimi słowami Andrzejewski wyzywał nieprzychylnego mu fana. Następnie m.in. na taśmach monitoringu dokładnie widać jak kilka osób bije 15-latka.
Dziś, prokuratura w Zielonej Górze przedstawiła raperowi zarzut podżegania do pobicia chłopaka. Grożą mu za to trzy lata więzienia. Rzecznik prokuratury, Kazimierz Rubaszewski poinformował, że oskarżony przyznał się do zarzucanych mu czynów i wyraził chęć współpracy oraz dobrowolnego poddanie się karze.
Postępowanie również zostanie wszczęte w sprawie osób bezpośrednio odpowiedzialnych za pobicie chłopaka. Póki co rzecznik nie ujawnił żadnych szczegółów. Zawiadomienie o pobiciu syna złożył ojciec pokrzywdzonego. Oddzielny wniosek w tej sprawie złożył sam prezydent Zielonej Góry, Janusz Kubicki - o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w czasie wrześniowego koncertu. Taka ruch ze strony włodarza miast została podjęte prawdopodobnie aby zatrzeć złe wrażenie jakim bez wątpienia był incydent z udziałem rapera.
Źródło:
sfora.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?