Według harmonogramu, na który powołuje się portal rynek-kolejowy.pl, pierwszy Elf 2 miał dotrzeć do SKM Warszawa w lipcu tego roku. Producent nie kryje, że są opóźnienia, spowodowane m.in. omawianymi już przez prezesa Pesy, Krzysztofa Sędzikowskiego, trudnościami z płynnością finansową (o czym "Pomorska" pisała w wydaniu z 11 października), które uniemożliwiały zakup materiałów i podzespołów. Pierwsze pociągi, jak podaje ten portal branżowy, miały pojawić się na torach już w lipcu tego roku, ale dopiero zaczynają jazdy próbne. Przewoźnik naliczał producentowi kary umowne, rozmawiał też o podpisaniu aneksu zmieniającego terminy dostaw.
Niewywiązanie z umowy...
Teraz decyzja została podjęta. Jak poinformowała w komunikacie SKM "Zarząd Szybkiej Kolei Miejskiej (SKM) podjął decyzję o odstąpieniu od umowy z firmą Pojazdy Szynowe Pesa Bydgoszcz S.A. (PESA) na dostawę 13 pojazdów z powodu niewywiązania się z przyjętych w harmonogramie terminów dostaw".
Polecamy także: Nasze pociągi muszą jeździć. Pesa musi zarabiać [rozmowa z Krzysztofem Sędzikowskim]
KM podkreśla w oświadczeniu, że termin dostawy pojazdów był jednym z ważniejszych kryteriów oceny ofert projektu SKM pod względem pozyskania dofinansowania z Unii Europejskiej. "Ze względu na wielkość projektu, jak i kwotę dofinansowania, podlega on bezpośredniemu nadzorowi i kontroli Komisji Europejskiej w Brukseli. Harmonogram umowy przewidywał, że do końca 2019 r. Pesa powinna wyprodukować i dostarczyć 10 z 13 zamówionych przez SKM pojazdów" - czytamy w SKM.
SKM podkreśla, że może odstąpić od umowy w całości lub w części, jeżeli zwłoka Pesy z wykonaniem któregokolwiek z pojazdów objętych przedmiotem umowy, trwa dłużej niż 30 dni w stosunku do harmonogramu dostaw zawartego w umowie. "W chwili obecnej Pesa ma opóźnienia w dostawach: pierwszego pojazdu - 87 dni, drugiego - 56 dni, trzeciego pojazdu - 25 dni" - czytamy tam.
Rynek-kolejowy cytuje SKM: "Pragniemy podkreślić, że decyzję o odstąpieniu od umowy poprzedziły liczne działania w celu wypracowania najbardziej optymalnego rozwiązania tej sytuacji dla obu stron. Zlecono szczegółowe analizy prawne, biznesowe, przeprowadzono liczne rozmowy między przedstawicielami SKM i producenta, przedstawicielami właściciela prawnego Pesy, czyli Polskiego Funduszu Rozwoju, Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju oraz CUPT - zapewnia SKM. "Jednak SKM jako spółka służebności publicznej przede wszystkim musi wywiązywać się z powierzonych jej zadań, czyli dbałości o jakość i zapewnienie stałości realizowanych przejazdów, rozbudowę i coraz atrakcyjniejszą siatkę połączeń, również poprzez zapewnienie odpowiedniego taboru".
Co na to Pesa?
- Z ubolewaniem i zaskoczeniem przyjęliśmy decyzję zarządu SKM o odstąpieniu od umowy na dostawę Elfów 2 - odpowiada Maciej Grześkowiak, rzecznik Pesy. - W tej chwili trwa produkcja tych pojazdów, a pierwszy rozpoczął właśnie testy. Pomimo opóźnienia pierwszych, planowaliśmy dostarczenie ostatnich egzemplarzy przed terminem. Zaskoczenie jest tym większe, że przez ostatnie miesiące intensywnie pracowaliśmy nad wspólnym rozwiązaniem sytuacji, które byłoby korzystne dla obu stron.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?