MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Pewne zwycięstwo lidera: Astoria Bydgoszcz - Basket Kwidzyn 87:60

Maciej Łyk
Maciej Łyk
Astoria Bydgoszcz - Basket Kwidzyn
Astoria Bydgoszcz - Basket Kwidzyn A.Machulski
Udanie rozpoczęli rundę rewanżową koszykarze bydgoskiej Astorii. Podopieczni Macieja Borkowskiego bez większych problemów pokonali na własnym parkiecie Basket Kwidzyn.

Bydgoszczanie przystąpili do sobotniej potyczki osłabieni brakiem Adama Szopińskiego, ale to zdecydowanie trener zespołu gości miał większe problemy kadrowe, zgłaszając do protokołu zaledwie 10 graczy. Astoria mając na uwadze ostatnie dobre występy podopiecznych Dariusza Litwina rozpoczęła spotkanie bardzo skoncentrowana, czego efektem było prowadzenie od pierwszych minut. Goście, głównie za sprawą Cywińskiego i Kowalewskiego nie pozwalali jednak gospodarzom na wypracowanie większej przewagi. Ostatecznie pierwsza odsłona kończy się wygraną "Asty" 23-17.

Drug kwarta była bardzo podobna do pierwszej, choć z czasem było widać że zawodnicy Basketu tracą coraz więcej sił i nawet spora rotacja w składzie nie pozwoliła gościom na dorównanie graczom lidera tabeli. Ostatecznie bydgoszczanie schodzili na przerwę prowadząc 49:35, w czym duża zasługa Doriana Szyttenholma i Sebastiana Laydycha.

Po przerwie na parkiecie zdecydowanie dominował zespół Astorii. Dobra gra w obronie i spokojne wykańczanie akcji sprawiły, że przewaga miejscowych rosła z minuty na minutę. Goście szukali swojej szansy w rzutach zza linii 6,25 m ale przy skuteczności 3/19 trudno było mówić o jakimkolwiek powodzeniu. Jedynie zagrywanie piłki pod kosz do doświadczonego Cywińskiego przynosiło jakieś punkty dla Basketu. Trzecia kwarta dla Astorii 19:11.

W ostatnich 10 minutach trener Maciej Borkowski stopniowo wpuszczał rezerwowych juniorów, dając ostatecznie pograć wszystkim zawodnikom. W poczynaniach młodych bydgoskich graczy widać było coraz większą pewność i nie pozwolili oni na choćby minimalne zniwelowanie strat przez Basket wygrywając ostatecznie 87:60.

Tym samym Astoria zrobiła kolejny krok w celu jakim jest awans do I ligi. Na wyróżnienie zasługuje cała drużyna, która nie zlekceważyła rywala i do samego końca grała skoncentrowana, szczególnie w obronie. Widać też, że bydgoscy juniorzy coraz pewniej czują się na parkiecie, dobra gra Piotra Robaka oraz Filipa Czyżnielewskiego pozwala sądzić, że w przyszłości Astoria będzie miała z nich dużo pożytku.

KPSW Astoria Bydgoszcz - Basket Kwidzyn 87:60 (23:17, 26:18, 19:11, 19:14)

Astoria: Szyttenholm 15 ( 1x3 ), Gliszczyński 12 ( 2 ), Bierwagen 11 (1), Robak 10 (8 zb), Urbaniak 6 oraz Laydych 16 ( 1 ), Kuczyński 12, Czyżnielewski 3, Baliński 2, Szafranek 0, Rąpalski 0, Kamieński 0,

Basket: Kowalewski 16 ( 2x3, 10 zb), Cywiński 14 (7 zb), Mielnik 8, J.Drewa 8 (1), Wilczewski 0 oraz Bieg 8, Neumann 6, M.Drewa 0,

Sędziowie: Anna Roguz, Bartosz Puzoń

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto