Gdy Lechia była spokojna miejsca w Ekstraklasie, Arka wciąż nie wiedziała, co się z nią stanie. Po pewnym czasie wszystko się wyjaśniło i kibice w Trójmieście znowu mogą emocjonować się derbami na najwyższym szczeblu. Piłkarze obu drużyn zapowiadają walkę o zwycięstwo. Faworytem są gospodarze, ale szans odbierać nie można "żółto-niebieskim".
Wczoraj pisałem, że obie drużyny spokojnie powinny ukończyć sezon w środku tabeli. Jednak dopiero po dzisiejszym spotkaniu będzie można powiedzieć nieco więcej. Trenerzy Tomasz Kafarski i Marek Chojnacki liczą na zawodników, którzy przed sezonem wzmocnili drużyny.
Sytuacja kadrowa Lechii jest dobra. Na niektórych pozycjach widać wręcz problemy bogactwa. Drużynę buduję się od tyłów, a w Lechii rywalizacja o miejsce w bramce jest niezwykle wyrównana. Zarówno Paweł Kapsa i Mateusz Bąk mają podobne szanse. Trener Kafarski postawi jednak chyba na ulubieńca gdańskich kibiców - Bąka. W obronie powinniśmy ujrzeć nowego zawodnika. Ma nim być Sergejs Koznas, który wraz z Peterem Cvirikiem będzie dyrygował grą defensywną. W pomocy powinien wystąpić inny debiutant - Paweł Nowak. Były zawodnik "Pasów" ma grać na jednym ze skrzydeł, na drugim zapewne wystąpi jeden z najlepszych zawodników Lechii poprzedniego sezonu - Marcin Kaczmarek. W ataku na pewno zagra Ivans Lukjanovs, który ma być lekarstwem na słabą skuteczność "biało-zielonych". Jeśli Lechia zagra systemem 4-4-2, to jego partnerem może być Paweł Buzała, który w derbach jest niezwykle skuteczny.
W Arce do bramki powinien wrócić Andrzej Bledzewski. W obronie mogą wystąpić dwaj nowi zawodnicy - Robert Bednarek i Maciej Szmatiuk. Obaj w zeszłym sezonie grali na zapleczu Ekstraklasy i spisywali się bardzo dobrze. Dwóch nowych zawodników powinno także stanowić o sile ofensywnej klubu z Gdyni. Mają nimi być Tadas Labukas i Adrian Mrowiec. Ten pierwszy jest napastnikiem i ma 25 lat. Mrowiec natomiast ostatnio grał w Heart of Midlothian, a teraz postanowił sprowadzić go do Gdyni Chojnacki. Gra jednak powinna się opierać na Bartoszu Ławie, na którego liczą kibice. Pomocnik Arki ma wszelkie atuty, aby stać się liderem "żółto-niebieskich".
W przedsezonowych sparingach obie drużyny spisywały się solidnie. "Żółto-niebiescy" wygrali 5 spotkań, a 3 przegrali. Ich najlepszym strzelcem byli Lubekas i Przemysław Trytko, którzy zdobyli po 4 bramki. Lechia z dziewięciu meczów kontrolnych żadnego nie przegrała, zaliczyła 5 wygranych i 4 remisy. Bardzo dobrze w tych spotkaniach spisywał się Lukjanovs, który strzelił 3 bramki.
W zeszłym sezonie w obu meczach lepsza była Lechia. W Gdyni bohaterem został Buzała, który zdobył jedyną bramką. Na Traugutta "biało-zieloni" wygrali 2:1, a bramki strzelali ponownie Buzała i Piotr Wiśniewski dla gospodarzy, a dla gości Trytko.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?