Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pierwszy czerwca 2009

HENRYK CZECHOWSKI
HENRYK CZECHOWSKI
.
Dla dzieci jest to Międzynarodowy Dzień Dziecka. Ale dla jednego starszego mieszkańca Krakowa do końca życia będzie to kolejne wspomnienie z bezprawnej eksmisji z własnego mieszkania na bruk.

W okresie tzw. komuny w Polsce wpajano o złym Prusaku, który Polakowi odmówił zgody na postawienie domu. Ten człowiek kupił wóz platformę i po jej zabudowaniu tam zamieszkał. Ta opowiastka nosiła nazwę Wóz Drzymały.

Co prawda obecnie mamy Wolny Demokratyczny Kraj. Po likwidacji tzw. komuny obiecał nam jeden z ówczesnych polskich przywódców, że będziemy jedli bułki z masłem i szynką. A co mamy? Bieda goni biedę.

Mniejszość to szybcy nowobogaccy. Ale niestety jest duża większość ludzi szczególnie w starszym wieku, których dotknęła bieda. Większość emerytów i rencistów przymiera głodem jest oczywiście wzrost bezdomnych i bez szans na lepsze życie.

Pomoc społeczna to dość często fikcja. Opisują to zbyt często różne media. Zamiast wymienionych bułek z szynką jest bezrobocie, korupcja i poniżanie najbiedniejszych. Poprzednio jak było, tak było, ale do bardzo niewielkiej rzadkości eksmitowano z mieszkań ludzi na bruk.

Niestety współczesne polskie sądy bez dokładnej analizy w szczególności przy rozwodach kiedy feruje wyrok kobieta sędzina, która nie lubi mężczyzn to mści się potem na powodach. Ferowanie nieuzasadnionych wyroków rozwodowych, a także tzw. tworzenie fikcyjnej przemocy w rodzinie z winy mężczyzny to normalność. Dość często jest wydawanie decyzji, aby opuścił swoje mieszkanie mimo że w większości to on przyczynił się do jego powstania i finansowania .

Pierwszego czerwca 2009 roku komornik, mimo złożonego przez stronę zaskarżenia w sądzie oraz udowodnienie wcześniej komornikowi, że jest inwalidą, nie zmieniło jego sytuacje i wylądował na bruku. Niestety feralnego dnia o godzinie dziesiątej rano pod silną eskortą trzech policjantów i swoich współpracowników komornik przystąpił do eksmisji tego człowieka w dodatku na bruk. To dla niego był prawdziwy horror.

Eksmitowany kilka tygodni wcześniej jako podopieczny Filii nr 8 MOPS Kraków na piśmie poprosił o wsparcie, aby ich pracownik był przy eksmisji. Niestety otrzymał pisemnie odmowę. Taką samą odmowę otrzymał po skardze na MOPS od Pani Wiceprezydent Krakowa nadzorującą pomoc społeczną. Ten człowiek był sam. Natomiast była małżonka obok trzech komorników miała do dyspozycji trzech stale kpiących z tego człowieka policjantów.

Jak się okazało niestety eksmisja została przez komornika przeprowadzona nieprawidłowo. Do dnia dzisiejszego poszkodowany nie ma dostępu do mebli, jak też do wielu dokumentów i rzeczy osobistych jakie w jego mieszkaniu zostały. Niestety od maja 2009 roku kiedy ten człowiek złożył odwołanie w Sądzie Rejonowym Krakowie niewiele się dzieje. Wiadomo jak to jest ze sprawami w sądach. Kiedy zwraca się do kogokolwiek o pomoc, czy wsparcie to zamiast pomocy jest traktowany niepoważnie. Do dnia dzisiejszego sprawa tej eksmisji nie została wyjaśniona, a poszkodowany nie został przywrócony do swego mieszkania.

Poszkodowany cały cały czas jest bezdomny z rentą inwalidzką zaledwie 500 złotych miesięcznie. Przykro, że nie wspiera go rodzina.

Przykre, bo miasto i powołane do pomocy instytucje oraz organizacje tym problemem nie interesują się tym problemem. Od lutego 2003 roku stara się o mieszkanie z zasobów miasta. Jest pytanie dlaczego komornik i osoba zlecająca eksmisje nie interweniowała u prezydenta Miasta aby ten człowiek w trybie przyspieszonym mógł otrzymać garsonierę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto