Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pieski los Markeciaka

Redakcja
Porzucony pies przed ostrowieckim Tesco.
Porzucony pies przed ostrowieckim Tesco. materiał OSPZ
Wyjątkowo okrutny los zgotował niechcianemu psu jego właściciel. W stosunkowo mroźną środę (5 stycznia 2011 roku) zostawił go przed hipermarketem Tesco w Ostrowcu Świętokrzyskim.

Młody, niespełna półroczny pies został przywiązany drutem do jednego ze stanowisk parkingowych dla rowerów przed wejściem do marketu Tesco w Ostrowcu Świętokrzyskim.

Zwierzę prawdopodobnie spędziło na mroźnym powietrzu czternaście godzin! Jego los mógłby się zakończyć tragicznie, gdyby nie pracownicy ochrony wspomnianego marketu, którzy, w nadziei na pojawienie się właściciela psa, dokarmiali go i wyposażyli zwierzę w kocyk, by nie siedziało ono na zimnym betonie. W końcu porzuconym psem zainteresowała się wolontariuszka Ostrowieckiego Stowarzyszenia Przyjaciół Zwierząt "Animals", która spowodowała jego przewiezienie w bezpieczne i ciepłe miejsce.

Markeciak, bo tak nazwali psa ze względu na miejsce znalezienia działacze OSPZ, jest zwierzęciem łagodnym, towarzyskim, lgnącym do człowieka. Czeka na adopcję przez osobę naprawdę lubiącą zwierzęta. Wszelkie informacje na ten temat można znaleźć na stronie internetowej stowarzyszenia: www.animals.dl.pl lub pod numerem telefonu: 723 861 955 (oczekuje się także na informacje o osobie, która w taki okrutny sposób potraktowała psa). Można też wysłać maila na adres: [email protected]. Być może uda się znaleźć dla porzuconego zwierzaka kochający dom, tym bardziej, że Ostrowieckie Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt "Animals" ma już na swoim koncie kilka udanych adopcji psów i kotów.

Może wśród Czytelników Wiadomości 24.pl znajdzie się ktoś, kto przygarnie tego sympatycznego psiaka...?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto