Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piosenki z przekazem - odcinek 2: Guns N' Roses "Don't Cry"

Tomasz Brusik
Tomasz Brusik
Okładka singla "Don't Cry" z 1991 roku
Okładka singla "Don't Cry" z 1991 roku
Co zrobilibyście gdyby nagle Wasza ukochana powiedziała Wam "do widzenia"? Axl Rose rozpłakał się. Potem w ciągu kilku minut napisał wzruszające wyznanie miłości. Wyznanie, które było zarazem pożegnaniem.

Po latach lider Gunsów zdradził historię "Don't Cry". Jemu i koledze z zespołu, Izziemu Stradlinowi podobała się ta sama dziewczyna. Nie odwzajemniała uczuć Axela, dlatego postanowiła się z nim pożegnać raz na zawsze. Gdy doszło do ich ostatniej rozmowy przed rockowym klubem, Axel usiadł i zaczął płakać. Wtedy ukochana miała do niego powiedzieć "Don't Cry". Te dwa słowa stały się inspiracją do napisania tekstu całej piosenki. Następnej nocy Rose spotkał się z Strandlinem i w ciągu 5 minut napisali rockową balladę.

Utwór rozpoczyna czuły zwrot do ukochanej. Autor prosi, by mówiła łagodnie, ponieważ przeczuwa, że ma mu coś złego do powiedzenia. Widzi coś niepokojącego w jej oczach ("There's something in your eyes"). Dziewczyna smutno opuszcza głowę. Wreszcie po raz pierwszy pada prośba, by nie płakała ("Don't Cry"). To pierwsze "Don't Cry" jakby wyrywa się sprzed refrenu. Mężczyzna woli nie słyszeć tego, co ma mu za chwilę powiedzieć jego ukochana. Dobrze wie, co ma się za chwile wydarzyć.

Refren to już trzykrotne błaganie ukochanej, by nie płakała dziś w nocy. Pada również wyznanie "I still love you baby" (Wciąż Cię kocham, skarbie).

W drugiej zwrotce powraca nadzieja, że romantycznymi wyznaniami jednak uda się przekonać ukochaną. Podmiot prosi, by dziewczyna dała mu ostatni szept, znak lub pocałunek, zanim powie mu "do widzenia". Deklaruje, że wciąż będzie o niej myślał i pamiętał o chwilach, które razem spędzili.
Trzecia zwrotka to już całkowite pogodzenie się z porażką. Padają ostatnie prośby, przestrogi i słowa pocieszenia. Autor prosi, by ukochana na zawsze pamiętała o tym, że nigdy jej nie okłamał i jak błagał ją o pozostanie przy nim. Wreszcie stwierdza, że ich drogi się rozchodzą ("You gotta make it your own way"). Ma wyrzuty sumienia, że nie potrafił szybko się rozstać. Robi dobrą minę do złej gry, mówiąc "You'll be alright now sugar" (Teraz będzie dobrze, cukiereczku). Stara się ją wyprowadzić z nostalgicznego nastroju, w który sam ją wprowadził. Radzi jej, by czekała na poranne światło, ponieważ jutro poczuje się lepiej.

W ostatni raz powtarzanym refrenie pada "Baby maybe someday" (Skarbie, może któregoś dnia), które daje do zrozumienia, że nieszczęśliwie zakochany nie jest w stanie odkochać się w ciągu jednego dnia i wciąż będzie miał nadzieję, że może kiedyś, może któregoś dnia...

Piosenki z przekazem - odcinek 1: Metallica "The Unforgiven"

Wiadomości24 to serwis tworzony przez ludzi takich jak Ty. Wiesz więcej? Zarejestruj się i napisz swój materiał, dodaj zdjęcia, link, lub po prostu skomentuj. Tylko tu masz szansę, że przeczyta Cię milion!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Piosenki z przekazem - odcinek 2: Guns N' Roses "Don't Cry" - Nasze Miasto

Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto