Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PiS rozważało podniesienie wieku emerytalnego, a PO ma odwagę, aby to zrobić

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
Zmiana ustawy emerytalnej i podniesienie lat pracy do 67. roku życia - bardzo odważna decyzja Platformy Obywatelskiej. Myślał o tym także PiS, będąc u władzy w latach 2005-2007. Teraz Prawo i Sprawiedliwość jest w opozycji, więc robi wrzawę, bo jest przeciw wszelkim pomysłom PO.

Platforma Obywatelska, a szczególnie jej szef Donald Tusk, grają głośno i ostro na temat konieczności zmiany ustawy emerytalnej i poniesienia lat pracy do 67. roku życia. W tej "orkiestrze dętej" brakuje harmonii ze koalicjantem – PSL. Ludowcy mają inną koncepcję emerytur, przynajmniej w sprawie kobiet. Na tym tle panuje w politycznej orkiestrze dysonans. Do klarnetów, kornetów i saksofonów Platformy, dochodzą ostre dysonanse opozycji. Absolutnie na "Nie" jest SLD i PiS. Sojusz Lewicy Demokratycznej domaga się referendum w tej sprawie, a PiS "walczy" ze wszystkimi planami Platformy Obywatelskiej.

Niespodziewanie wyszło na jaw, że w polityce ten, kto najgłośniej krzyczy przeciw, ma coś złego za rękawem lub ma nieczyste ręce. Wyrzucona z partii przez Jarosława Kaczyńskiego, była szefowa jego sztabu wyborczego, dziś posłanka Platformy, Joanna Kluzik-Rostkowska, ujawniła gazecie "Polska The Times", tajniki zamiarów zmiany wieku emerytalnego w okresie rządzenia Polską przez PiS. Posłanka powiedziała, że za rządów PiS, rozważano podniesienie wieku emerytalnego. W rozmowie z "Polską Times", była szefowa resortu pracy powiedziała, że "podniesienie wieku emerytalnego rozważał także rząd Prawa i Sprawiedliwości. Ale dopiero Platforma się na to odważyła".

Dopytywana o szczegóły, czy sprawa podniesienia wieku emerytalnego, gdy rządziło PiS, była omawiana oficjalnie na posiedzeniu gremium rządowego - Joanna Kluzik-Rostkowska odpowiedziała: "Nie pamiętam, czy rozmawiałam o tym z premierem, na pewno zadaliśmy je sobie, przygotowując ustawę o emeryturach pomostowych. Uznaliśmy, że nie damy rady, bo potrzebna jest większość, której nie mamy" – przyznała była szefowa resortu pracy w PiS.

Czytaj dalej --->

Posłanka wyjaśniła też, iż w tamtym czasie nie było pytania, czy trzeba kiedyś zmieniać reguły wieku emerytalnego, tylko "czy jest dobry polityczny moment na taką decyzję". Kluzik-Rostkowska ocenia dziś, że zasady demokracji są w takich warunkach proste: rządzący ponoszą odpowiedzialność za najtrudniejsze decyzje, gdyż wiedzą, że za wszystkie kosztowne operacje zapłacą sami, a opozycja najczęściej głośno "krzyczy", że jest przeciw i szuka dziury w całym, bo od tego jest.

Według Kluzik-Rostkowskiej niewielu już pamięta, że pierwsza wersja radykalnej w konsekwencjach ustawy pomostowej, była przygotowywana pod auspicjami prezesa Kaczyńskiego. Ale to nie przeszkodziło potem prezesowi i jego partii, zagłosować przeciw. Dlaczego? Bo, kiedy ustawa trafiła do Sejmu - PiS był już w opozycji. Teraz Platforma jest w sytuacji, w której SLD od wielu lat wie, że trzeba podnieść wiek emerytalny, a politycy PiS się zastanawiali. Dziś Platforma na to się decyduje.

Na pytanie, czy gdyby dzisiaj prezes Kaczyński był premierem, zdecydowałby się na wydłużenie wieku emerytalnego – pani poseł Kluzik-Rostkowska odpowiada, że ma nadzieję, iż w sytuacji stabilnej większości parlamentarnej, "bardzo poważnie by to rozważał". Zresztą tak samo jak wcześniejsi premierzy: Leszek Miller czy Jerzy Buzek. I dodaje - polityka polityką, ale to akurat decyzja, którą ktoś kiedyś musiał podjąć. Proszę spojrzeć na inne kraje Europy - taka debata przetoczyła się właściwie wszędzie.

Znajdź nas też na Google+

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto