Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PKP: Związki chcą darmowych biletów lub rekompensaty. Grożą strajkiem

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
Krzysztof Sawicki wikipedysta:Ksawicki/CC 3.0
W tym roku, podobnie jak w poprzednim może nas czekać wielki bałagan na kolei w okresie przedświątecznym. Związki zawodowe przymierzają się do zbiorowego protestu.

W przyszłym miesiącu szykuje się horror kolejowy w Polsce. Na 17 grudnia związki zawodowe w spółkach PKP i Przewozów Regionalnych przygotowują masowy protest przeciwko odebraniu zniżek na przejazdy emerytowanym pracownikom. Jeżeli do tej pory nie porozumieją się z administracją - może dojść do paraliżu na polskich drogach kolejowych i dworcach. Przywódcy trzech central związkowych: NSZZ "Solidarność", Federacji i Konfederacji związków kolejowych skierowali w tej sprawie wspólny list otwarty do premiera Donalda Tuska.

Od blisko tygodnia trwa referendum w sprawie świadczeń na przejazdy w spółkach, poza Przewozami Regionalnymi. Powinno się ono zakończyć 10 grudnia. W tym czasie kolejarze wypowiedzą się, czy są za przywróceniem zniżek kolejowych dla emerytów lub wypłacaniem rekompensaty 720 zł brutto miesięcznie dla każdego pracownika, w przypadku utraty zniżek i czy są gotowi – w razie potrzeby do akcji protestacyjnej - czytamy w serwisie kurierkolejowy.eu.

W wyniku wprowadzonych niedawno zmian w rozporządzeniu kolejowym, emeryci ze wszystkich spółek, oprócz Przewozów Regionalnych będą musieli od 1 stycznia 2013 r. płacić kolejom 180 złotych rocznie, jeżeli zechcą korzystać z możliwości kupowania biletów za przejazdy z 80-procentową zniżką. Natomiast emeryci z Przewozów Regionalnych tracą wszystkie dotychczasowe zniżki. Bo spółki Regio "nie stać nawet na taki bonus", dlatego jej kolejarze emerytowani będą musieli kupować sobie bilety w normalnych cenach, jak wszyscy inni pasażerowie podaje serwis RMF24.

Ponadto związkowcom nie podobają się zmiany zapowiedziane przez nowego prezesa grupy PKP, dotyczące m.in. zamykania (likwidacji) linii kolejowych i zwolnienia w spółce PKP PLK.

Wczoraj w tej sprawie szefowie central związkowych przekazali premierowi Donaldowi Tuskowi specjalny apel w postaci listu otwartego, w którym żądają wprowadzenia zatrudnienia kolejarzy na kontraktach. Chcą też zarabiać "tylko 10 procent tego, co prezes, czyli 5900 zł" miesięcznie. Walczą również – według Leszka Miętka, szefa Konfederacji związkowców - o zagwarantowanie rocznej odprawy, przy zwolnieniu z pracy i premię za wykonanie zadań, w wysokości 50 procent rocznego dochodu.

Brak porozumienia, szczególnie w dwóch wymienionych sprawach w referendum, doprowadzi – zdaniem przywódców związkowych na kolei - do wszczęcia sporów zbiorowych w siedmiu spółkach PKP: Polskie Linie Kolejowe, PKP Intercity, PKP Cargo, PKP Szybka Kolej w Trójmieście, Przewozy Regionalne, Koleje Mazowieckie i Warszawska Kolej Dojazdowa. Wówczas może okazać się, że 17 grudnia będzie dniem strajku, czyli wielkiego bałaganu kolejowego w całym kraju.

Zarejestruj się i napisz artykuł
Znajdź nas na Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto