Nie jestem pasjonatem mody i nie śledzę na bieżąco trendów w niej obowiązujących. Nie znaczy to, że ubieram się w worki po ziemniakach, czy też przywdziewam szaty z minionej epoki, ale taka ciekawostka musi zwrócić uwagę największego nawet laika. Otóż w Stanach Zjednoczonych zapanowała dość osobliwa i niekonwencjonalna moda, polegająca na wykorzystywaniu zwykłych plastrów opatrunkowych - jako elementu ubioru.
Modę na noszenie plastrów, z powodzeniem lansuje brazylijski projektant - Alexandre Herchovitch. Wpadł on na pomysł przyozdabiania ich w różnego rodzaju wzory i motywy.
Amerykanom takie akcesorium mody przypadło chyba do gustu, gdyż szybko przybywa mu zwolenników. Co prawda, Herchovitch nie jest prekursorem nowego trendu, bo przed nim lansu opatrunków próbował jeszcze Marc Jacobs - także projektant. Jednakże ten, sprzedawał plastry ozdobione wymyślonymi przez siebie napisami. No cóż, można by powiedzieć - jaki kraj, taka moda. Jednym słowem - kicz.
Ale zaprzeczy tej tezie postać Fabiana Seiberta. Ten niemiecki stylista posunął się jeszcze dalej, i oprócz plastrów ozdabia także... bandaże! Z tym, że zamiast grafiki, wzorów czy pospolitych napisów, ozdabia je... kryształkami Svarovskiego. Może więc rysuje się szansa ekspansji rodzimego Viscoplastu, bo plastry to on produkuje niczego sobie.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?