Plener malarski "Oborniki Śląskie - Bagno 2011". Podsumowanie

W tym roku 4 lipca artyści przybyli z sześciu krajów Europy. Malarze przyjechali z dawnych Kresów, ze Lwowa, Tarnopola, Grodna, Kowna, oraz z krajów Europy zachodniej z Niemiec, Anglii i Czech. Dzielą ich tysiące kilometrów, a łączy wspólna artystyczna malarska pasja.

Z najbliższych okolic Wrocławia przyjechali Janusz Łozowski, Łukasz Morawski, Maria Rowdo, Stanisław Przewłocki, Stefania Grzegorek, Paulina Kurzejewska. Inne kraje zagranicę reprezentują: Ryszard Dalkiewicz, Mikołaj Pazizin, Włodzimierz Łobuń, Joanna Płachcińska, Kamila Rypowa, Izabella Degen.

XIV Międzynarodowy Plener Malarski Oborniki Śląskie zorganizowany został dzięki wsparciu Stowarzyszenia Wspólnota Polska, której celem jest jest umacnianie więzi Polonii i Polaków zamieszkałych zagranicą. Dalsze cele to pielęgnacja języka polskiego i kultury polskiej oraz niesienie pomocy w zaspokajaniu różnorodnych potrzeb polskich środowisk,
integracja osób polskiego pochodzenia rozsianych po świecie. Takie spotkanie plenerowe artystów jest wspaniałą integracją środowisk polonijnych z krajem i kulturą polską. Plener jest swego rodzaju warsztatami twórczymi, gdzie uczestnicy dzielą się swoimi doświadczeniami, a także trendami sztuki i malarstwa panującymi w różnych krajach.

Kuratorem Międzynarodowego Pleneru Malarskiego był, jak co roku, Jerzy Tandecki z Wrocławia. Od wielu lat zaangażowany w działalność promującą ciekawych artystów i prezentujący ich twórczość. Organizator wielu międzynarodowych plenerów malarskich, m.in. we Lwowie, Karpaczu, Miastku i Obornikach Śląskich.

Drugim kuratorem i współpracownikiem, przy realizacji plenerów w Obornikach Śląskich i Bagnie, był Zdzisław Skorek. Naturalnie w organizację pleneru jest zaangażowanych wielu miejscowych przedstawicieli, nie sposób tu wymienić wszystkich.

Artyści szukali natchnienia w pięknym barokowym pałacu, otoczonym parkiem, poszukiwali tematów w otaczającej malowniczej okolicy. Pogoda dopisała, dni wypełnione były pracą, przynoszącą radość i spełnienie twórcze. W takim otoczeniu inwencja rodzi się sama z siebie, wszystkie dzieła wykonywane były z natury. Dzięki wspaniałym krajobrazom powstały niepowtarzalne prace. Obrazy te stworzyły prawie mistyczną atmosferę spotkania sztuki z teologią.
Pomimo prac remontowych obiektu pałacowego, po raz kolejny artystów gościli Salwatorianie na czele z ks. Rektorem Jerzym Maderą.

Wernisaż odbył sie na dziedzińcu pałacu. Poplenerowa wystawa prac wzbudziła wielkie zainteresowanie okolicznych i przyjezdnych koneserów sztuki. Tym bardziej, że prace na wystawach poplenerowych można kupić po okazyjnych cenach.

Salwatorianie, jak zawsze, poczęstowali gości wernisażu swojskim polskim żurkiem, bigosem i innymi specjałami siostry Anieli Gareckiej, autorki wielu kulinarnych książek. Zainteresowani publikacjami siostry Anieli mogli dodatkowo nabyć książki z podpisem autorki.

Nic dziwnego, że uczestnicy pleneru i odwiedzający wernisaż z żalem rozstawali się z tym miejscem, żegnając się słowami: "Do zobaczenia za rok!".

Wiadomości24 to serwis tworzony przez ludzi takich ja Ty. Wiesz więcej? Zarejestruj się i napisz swój materiał, dodaj zdjęcia, link, lub po prostu skomentuj. Tylko tu masz szansę, że przeczyta Cię milion!