"Nieposkromione Lwy" po druzgocącej porażce 2:4 z Egiptem nie mogły sobie pozwolić na kolejną stratę punktów. Pomimo, że gwiazdor Barcelony Samuel Eto'o dwoił się i troił, sam niewiele mógł zdziałać w pierwszym meczu. Zawodzili inni piłkarze Kamerunu. Chociażby Rigobert Song, czy Geremi, niegdyś piłkarz Realu Madryt i Chelsea Londyn. Z pewnością o wiele więcej spodziewano się po piłkarzu Olympique Marsylia Modeste M'Bami, który już od ponad sześciu lat systematycznie występuje w lidze francuskiej (wcześniej w Paris Saint Germain). Przed rozpoczęciem imprezy, Kamerun oprócz Ghany, Egiptu i WKS, wymieniany był w gronie faworytów. Na razie zawodzi.
Rywal triumfatorów PNA z 2002 roku, drużyna Zambii prowadzona jest przez krajowego szkoleniowca Patricka Phiriego. To zespół oparty głównie na piłkarzach występujących na co dzień w klubach afrykańskich. Do wyjątków należą: Isaac Chansa (Helsingborgs) i Christopher Katongo (Broendby Kopenhaga). Drużyna "Chipolopolo" swój największy sukces w PNA odniosła w 1974 i 1994 r., zajmując drugie miejsce. Czternaście lat temu piłkarze Zambii ulegli w finale drużynie Nigerii. W tym samym roku ponieśli także największą porażkę w historii zambijskiego futbolu, przegrywając 0:9 z Belgią w Brukseli.
Ostatecznie po ciekawym spotkaniu, Kamerun rozgromił drużynę Zambii aż 5:1. Tym razem przewaga podopiecznych Otto Pfistera ani przez chwilę nie podlegała dyskusji.
Bramki dla "Nieposkromionych Lwów" zdobyli: Geremi (28), Joseph Desire Job (32, 82), Achille Emana (44), Samuel Eto'o (65 karny). Dla gwiazdora Barcelony była to 14 bramka zdobyta w PNA. Dzięki temu stał się jednym z najskuteczniejszych zawodników w historii rozgrywek tej imprezy. Zwycięstwo nad drużyną "Chipolopolo" pozwoliło Kameruńczykom awansować na drugie miejsce w tabeli. Pomimo słabego startu w pierwszym spotkaniu - Kamerun "wraca" do gry.
Kończy się natomiast praktycznie przygoda z turniejem dla piłkarzy Sudanu. Dziś ulegli aż 0:3 triumfatorom PNA sprzed dwóch lat, drużynie "Faraonów". Po tym zwycięstwie Egipt umocnił się na prowadzeniu w grupie C, tracąc w dwóch spotkaniach zaledwie dwie bramki, przy siedmiu strzelonych.
Po dwóch kolejkach tabela grupy C wygląda następująco (w tabeli w kolejności: miejsce w grupie, zespół, liczba spotkań, punkty, bramki strzelone/stracone):
1 Egipt 2 6 7:2
2 Kamerun 2 3 7:5
3 Zambia 2 3 4:5
4 Sudan 2 0 0:6
Do rozegrania (30 stycznia) pozostały spotkania: Egipt - Zambia oraz Kamerun - Sudan.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?