Rekordzista spóźniony o prawie 400 minut!
Rekordzista, skład „Kościuszko” do Krakowa dotarł z rekordowym opóźnieniem sześciu i pół godziny. Inne składy odnotowały, co najmniej dwie godziny spóźnienia względem planowanego przyjazdu.
Przyczyną opóźnień zerwana trakcja
Przyczyną tak dużych spóźnień pociągów, jak informuje Zuzanna Szopowska z PKP Intercity było zerwanie trakcji na Centralnej Magistrali Kolejowej w okolicach Skarżyska-Kamiennej, czytamy na Polskieradio.pl. Awarię udało się usunąć, ale pomimo tego kilka innych pociągów miało poważne opóźnienia.
PKP zwróci za bilety. Ale nie wszystko
Pechowi pasażerowie na bieżąco informowani byli o sytuacji. PKP Intercity serwowało herbatę oraz kanapki. Przewoźnik twierdzi także, że wszyscy klienci, których składy opóźniły się, o co najmniej dwie godziny mogą domagać się na drodze reklamacyjnej części zwrotu za przejazd. W takim przypadku otrzymają oni zwrot połowy ceny biletu – zapewnia rzecznik PKP Intercity.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?