Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podobieństwa ideologiczne – nie od tej samej małpy

Tadeusz Śledziewski
Tadeusz Śledziewski
.
Dla mnie działalność lewicowa to działalność głównie w interesie członków społeczności, których kondycja, tak fizyczna jak i intelektualna, jest na tyle słaba, że nie są w stanie – w tej społeczności – samodzielnie funkcjonować.

Na wstępie zapowiem. To nie jest typowy news. Tytuł zawiera fragment wypowiedzi, postaci anachronicznej, pozostawionej do dalszej eksploatacji w obecnej doczesności, chcącej zaakcentować odmienność rodowodu swojej partii od rodowodu innych środowisk, które w swojej działalności kierują się podobnymi przesłankami.

Dla mnie działalność lewicowa, to działalność, głównie w interesie członków społeczności, których kondycja, tak fizyczna jak i intelektualna, jest na tyle słaba, że nie są w stanie - w tej społeczności - samodzielnie funkcjonować. To również działalność w interesie każdego obywatela niezależnie od jego statusu w społecznym systemie i niezależnie od posiadanych dóbr. To również działalność profilaktyczna zapobiegająca "chorobie Orwellowskiej", czyli dążeniu jednostek osobowych do wynoszenia się ponad inne jednostki, wymuszania dla siebie przywilejów uprawniających wykorzystywanie słabszych jednostek do zaspokajania swoich potrzeb - nie tylko materialnych. I do tego wszystkiego, będzie wrażliwa na krzywdę ludzką i ciemnotę.

Zauważyć tu trzeba, że ja lewicowość postrzegam nieco inaczej, niż dziennikarze zawodowi, którzy Ruch Palikota nazywają partią lewicową, dlatego że ona jako główny cel obrała propagowanie swobód seksualnych, walkę z kościołem katolickim, upowszechnienie aborcji i uznanie jej za zwykły zabieg chirurgiczny, oraz legalizację handlu i używania miękkich narkotyków. Lewica z niczym innym, nie może się kojarzyć, jak tylko z lewą ręką. Bo to lewa ręka jest słabsza, mniej sprawna. Dlatego też francuscy moderatorzy sceny politycznej, tych - podobnie jak lewa ręka - słabszych, bez przywilejów posadzili po lewej stronie Sali Zgromadzenia i po lewej ręce Króla.

Ci siedzący po lewej stronie, proszę zauważyć nie mieli nic wspólnego z promowaniem rozwiązłości, sankcjonowaniem patologii seksualnych i moralnych, jak również z odciąganiem ludzi od wiary w Boga i kontestowaniem jego przykazań, głównie tego, które ma szeroki wydźwięk - "Nie zabijaj". Lewica nie ma też nic wspólnego z hedonizmem i ateizmem. Dlatego stanowczo zaznaczę że te przypisywane dzisiaj lewicy cechy to naleciałości, to naniesione przez ludzi błoto, którym przed wejściem, nawet butów się nie chciało wytrzeć - nic więcej.

Zamieszczone poniżej fragmenty zaczerpnąłem z programów PiS i SLD. Bez moderacji.

Fragment z programu PiS-u
"Trzeci filar ma realizować zasadę pomocniczości państwa. Zdajemy sobie sprawę, że w Polsce jest wiele osób, które sobie nie radzą. Dlatego chcemy, aby w ramach solidarności społecznej otrzymały pomoc, która pozwoli im stanąć na nogi. Zwiększyliśmy nakłady na świadczenia społeczne."

Fragment z programu SLD.
"Ale dziś potrzeba lewicy, która nie mówi już o równych szansach, bo one zostały zagwarantowane w konstytucji, ale będzie dbała o wyrównywanie możliwości i system ochrony zwykłych ludzi."

Sami widzicie, że treść ich jest, niemal identyczna. Nie muszę też nikogo przekonywać do tego, że są to treści noszące, wyraźne znamiona lewicowości.

Za wskazywanie, przeze mnie, w przeszłości owych zbieżności programowych i nawoływanie obu partii do zawarcia przymierza, zostałem - niemal -
"spoliczkowany". Wyrzucano mi całkowity brak rozeznania politycznego i nierealność moich sugestii współpracy PiS-u z SLD. Jeden z komentatorów napisał: " PiS nie poniecha i nie zaprze się wartości CHRZEŚCIJAŃSKICH - bo Pan tak chce…". Podejrzewam że podobne mniemanie ma wielu. Dlatego zawołam: To nie ja! To nie jest moje chciejstwo. To jest potrzeba chwili. A nawet, nie potrzeba, a konieczność. Konieczność do zjednoczenia sił, zjednoczenia partii, różnych ugrupowań, zauważających nadmierną ekspansję zła w życiu publicznym. Zauważających krzywdę ludzką, ludzką niemoc, wobec potęgi zła szalejącej, już nie w samej Polsce, ale na całym świecie. Do zwalczenia potęgi zła, już nie wystarczą działania polityczne. Tę walkę należy upowszechnić, bo macki zła penetrują wszystkie środowiska. Deprawacja wyziera z każdego, niemal kąta.

W tę walkę muszą się włączyć, wszyscy ludzie dobrej woli - duchowny katolicki także, powinien stanąć pośród ludzi. W obliczu tak olbrzymiego zagrożenia, nie wystarczy głoszenie "Słowa Bożego", w miejscach do tego celu przeznaczonych. Aby ci z ulicy dotarli do prawdy, istnieje potrzeba ukazania im tej prawdy i płynącego z niej pożytku. Wielu bowiem ludzi zauważa, przede wszystkim pożytek płynący z posiadania dóbr materialnych. Przy dzisiejszych sposobach przekazu, nie trzeba chodzić po ulicy i głosić kazań. Są inne sposoby umożliwiające dotarcie do szerokiej rzeszy odbiorców. Jest telewizja, jest radio, jest Internet. I nie ma co się zrażać niezbyt przychylnym przyjęciem, co niektórych bywalców Internetu, czy wręcz wyzywaniem od klechów i rzucaniem, wręcz niewiarygodnymi oskarżeniami. Wiadomym jest, że wrogowie Kościoła Katolickiego są gotowi na wszystko, aby jego działalność zdyskredytować, zdeprecjonować, a często też, ośmieszyć. Dlatego to duchownym, którzy pokażą się w przestrzeni wirtualnej, będzie ona obrzydzana. Będą atakowani, na różne sposoby i na różne sposoby, z niej rugowani.

Na poparcie swoich słów znalazłem, skierowane do wszystkich księży słowa wypowiedziane przez abp Józefa Michalika,a zamieszczone
na opoka.org.pl: "Idźcie na cały świat i nauczajcie wszystkie narody. Z takimi słowami zwrócił się Pan Jezus do swoich uczniów, posyłając ich na pracę misyjną. Pragnieniem Chrystusa było, by Dobra Nowina o zbawieniu dotarła tam, gdzie to tylko możliwe, by Jego nauka przedstawiająca prawdziwy obraz Boga i nowa prawda o odkupionym człowieku była poznana i przyjęta ku radości i zbawieniu wszystkich. Owo misyjne posłanie, mające uniwersalny wymiar dla Chrystusowego Kościoła, znajduje i w naszych czasach aktualne wyzwanie ale także pozytywny odzew i entuzjazm."

Muszę tu jednak wyrazić zrozumienie dla niechęci księży do działania, poza strefą wpływów kościelnych - bo to tak, jakby wejść między wilki. Takie też traktowanie przewidział, sam Jezus, co zapisał Św. Łukasz w swojej Ewangelii -
"A najpierw, przed tym wszystkim, użyją przeciw wam swojej siły i prześladować będą. Niektórzy ludzie, dla zwiększenia skuteczności walki z Kościołem Katolickim, swoją niechęć do niego tłumaczą niegodnymi zachowaniami księży.

Chciałbym się - w tym miejscu - zapytać ich: Dlaczego to oni swój stosunek do Kościoła tłumaczą złym zachowaniem księży, a nie zauważają tych wartości, które ukazuje dekalog wchodzący do kanonu wiary katolickiej? Ja uważam, ze rozumny człowiek w ocenie jakiejś idei, czy - w tym przypadku - wiary, powinien się kierować wartościami, jakie ona głosi, a nie postępowaniem jej zwolenników, czy też wyznawców. I jeszcze bym się ich - nie sięgając daleko - zapytał, czy wszystkie nasze, polskie afery, korupcje, przekręty, uznawanie seksualnych anomalii, czy wręcz dewiacji, za stan mieszczący się w normach
społecznych, to skutek niepoprawności zachować polskiego duchowieństwa?

Dlaczego to Ci "poprawni" polscy obywatele nie zauważają, że - nie gdzie indziej tylko - w pacierzu znalazły się takie przykazania, jak Dwa Przykazania Miłości i Dekalog. Czy drugie przykazanie miłości - Kochaj bliźniego swego, jak siebie samego - to nie brzmi przypadkiem, jak zachęta do pomocy swemu współobywatelowi? A czy, niby w programach, których fragmenty zacytowałem powyżej, nie zauważamy zachęty do wspierania ludzi? Nic! Tylko katolicyzm trąci lewicowością! Ale lewicowością czystą, nie zafajdaną wszelakim brudem, wszelaką nieczystością, tak moralną, jak i materialną.

Myślę, że teraz będziecie w stanie zrozumieć moje intencje i moją zachętę do współpracy, w walce przeciwko szerzącemu się, na szeroką skalę złu. Bez Moralności, bez przyzwoitości - dojdziemy do upadku, nie do wielkości.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto