MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Pojednanie Kościoła katolickiego i Cerkwi prawosławnej wywołuje krytykę

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
Kościół katolicki w Polsce postanowił podpisać z rosyjską Cerkwią prawosławną porozumienie i naprawić wzajemne stosunki pomiędzy Polakami i Rosjanami. Pomysł napotyka jednak na krytykę i protesty niektórych środowisk.

Wielu Polaków, w tym szczególnie polityków, ale też część kleru, nie cierpi Rosjan. Jedni za Katyń, inni za Smoleńsk, a jeszcze inni, ot tak sobie lub za zabory czy napaść na ziemie polskie w 1939 roku. Kościół katolicki chce w porozumieniu z rosyjską Cerkwią prawosławną naprawić nastrój wzajemnej nienawiści obu narodów. Problem ten w łonie hierarchów jest dość zróżnicowany, skoro doszło ostatnio w episkopacie do tajnego głosowania nad kwestią wspólnego polsko-rosyjskiego pojednania.

Pewne jest jedno: "cały episkopat w tajnym anonimowym głosowaniu, opowiedział się za podpisaniem wspólnego polsko-rosyjskiego przesłania". Ujawnił to w wywiadzie, przewodniczący episkopatu, abp Józef Michalik.

Tymczasem już za dwa tygodnie, 17 sierpnia w Warszawie, patriarcha Moskwy Cyryl i przewodniczący episkopatu abp Józef Michalik, podpiszą polsko-rosyjskie przesłanie do obu narodów o porozumienie i pojednanie. Szef episkopatu, abp Józef Michalik w wywiadzie dla Katolickiej Agencji Informacyjnej (KAI), powiedział sierpnia 2012, że "jest absolutnie przekonany, że takie przesłanie należy podpisać". Odniósł się również do głosów krytycznych wobec tego aktu, choć bez wskazywania osób czy środowisk społeczno-politycznych.

Tymczasem wiadomo – o czym wspomina m.in. "Rzeczpospolita", że krytycznie o planowanym porozumieniu dwóch kościołów - wypowiada się Anna Fotyga, była minister spraw zagranicznych w rządzie PiS. Była minister napisała, pytając w tekście na portalu wpolityce.pl: "Komu służy to pojednanie? Dlaczego, choć to ważne wydarzenie, nikt nie zabiera głosu? Milczą historycy, religioznawcy, milczy laikat. Ta cisza jest przerażająca, dźwięczy mi w uszach".

Tekst byłej minister Anny Fotygi widnieje pod apelem o niepodpisywanie polsko-rosyjskiego orędzia, jaki do przewodniczącego episkopatu abp. Józefa Michalika, skierowała prezes krajowego zarządu Stowarzyszenia Blogmedia24 z siedzibą w Olsztynie, Elżbieta Schmidt. Apel wskazuje m.in., że dzisiejszy stan stosunków polsko-rosyjskich "nie spełnia warunków pojednania". Jego treść zamieszczona na portalu niezależna.pl, dotychczas podpisało zaledwie 81 osób.

Olsztyńskie Stowarzyszenie Blogmedia24 zajmuje się – zgodnie ze statutem - inicjowaniem i wspieraniem przedsięwzięć związanych z budową społeczeństwa obywatelskiego poprzez "informowanie, wymianę opinii i kreowanie aktywnych postaw wobec spraw związanych z praworządnością, sprawiedliwością społeczną, prawami człowieka, wolnością słowa i sumienia".

Ma również inny ważny cel - wspierania dziennikarstwa obywatelskiego, poprzez promocję treści tworzonych przez blogerów i komentatorów internetowych oraz monitorowania rynku mediów, w celu zapewnienia pluralizmu poglądów i zapobiegania dyskryminacji światopoglądowej, a także promowania postaw patriotycznych, poprzez organizowanie i wspieranie inicjatyw związanych z ochroną dziedzictwa narodowego i pamięci narodowej.

Abp Józef Michalik, w wywiadzie dla KAI powiedział, że wielkie tragedie "się nie powtórzą wówczas, gdy zamiast ostrzyć noże i działać wedle zasady »oko za oko i ząb za ząb«, będziemy szukać otwartym sercem właściwego kontaktu". Nawiązał tym samym ogólnikowo do historycznych wydarzeń sprzed lat i wieków.

Dodał również, że jest pełen obaw, iż – jak powiedział - ci ludzie są powodowani nie tylko autentycznym bólem, lecz jakimiś dodatkowymi racjami, bo zna wiele dzieci ojców zamordowanych w Katyniu i od żadnego z nich nie słyszał słów nienawiści do Rosjan. "Znamy też przesłanie pojednania, które głosił były współwięzień Ostaszkowa i Katynia, śp. ks. Zdzisław Peszkowski" – uzupełnił abp Józef Michalik.

Przewodniczący episkopatu przestrzega, aby wydarzenia, jakim będzie podpisanie orędzia, w żadnym przypadku nie traktować w kategoriach politycznego interesu, lecz jako "wskazanie dróg, symbol i przejaw posłuszeństwa wobec woli Chrystusa, by ludzie wzajemnie sobie przebaczali". Przypomniał, że dialog rosyjskiej Cerkwi i polskiego Kościoła rozpoczął się przed katastrofą pod Smoleńskiem. Zaznaczył, że "Smoleńsk jest tragedią samą w sobie - tragedią niezwykle bolesną w wielu wymiarach, i dla licznych osób, środowisk i całego narodu".
Znajdź nas na Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Katastrofa śmigłowca z prezydentem Iranu. Co dalej z tym krajem?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto