Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pokażemy fakty, z którymi zespołowi Macierewicza będzie ciężko...

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
Wikimedia Commons
Kluczowy dowód na poparcie tezy o zamachu na samolot Tu-154M w Smoleńsku skompromitowany. Członek zespołu Macierewicza, wykorzystał sfałszowane przez obróbkę w komputerze, zdjęcie z katastrofy. Sprawa trafiła dziś do prokuratury.

Czy dzisiejszy dzień będzie przełomowy w kwestii katastrofy smoleńskiej? Zespół Macieja Laska ogłasza: Dowód zespołu ekspertów Macierewicza sfałszowany. Zespół Macierewicza wykorzystuje sfałszowane materiały dla poparcia tezy o zamachu. Będzie wniosek do prokuratury. I zawiadomienie do prokuratury wysłano. Na ten sygnał, Antoni Macierewicz odwołuje spotkanie ekspertów w Sejmie. Premier Donald Tusk komentuje: Choćby schował się do mysiej dziury, to i tak "warszawiacy wiedzą, kim jest pan Macierewicz".

- Mamy do czynienia z manipulacją faktami. Stwierdziliśmy, że zaczniemy pokazywać takie fakty, z którymi ciężko będzie się im zmierzyć - mówi ekspert Edward Łojek z zespołu Macieja Laska. Dzisiaj ujawniono dziennikarzom, że kluczowy dowód na poparcie tezy o zamachu na samolot Tu-154M w Smoleńsku, wykorzystany przez członka zespołu Macierewicza, został w prosty sposób sfałszowany przez obróbkę zdjęcia w komputerze.

Zespół ekspertów do wyjaśniania przyczyn katastrofy smoleńskiej, którym od niedawna kieruje Maciej Lasek, wydał dziś bardzo ważne oświadczenie. Czytamy w nim: Jeden z kluczowych dowodów na potwierdzenie zamachu smoleńskiego, został sfałszowany poprzez obróbkę zdjęcia w komputerze oraz wykorzystany przez członka zespołu parlamentarnego Antoniego Macierewicza, prof. Wiesława Biniendę, do argumentacji o rzekomym zamachu bombowym na samolot Tu-154M.

Edward Łojek, specjalista ds. operacji lotniczych i członek zespołu Macieja Laska wyjaśnia, że komisji specjalistów nie było potrzeba zbyt dużo wysiłku, aby "wpaść na to fałszerstwo".

- Wbrew temu, co było mówione, mamy zdjęcia z miejsca katastrofy. Jest ich ponad 1 tysiąc. Śledzimy to, czym zajmuje się zespół parlamentarny. Fotografia jest stara, pochodzi z prezentacji prof. Wiesława Biniendy, który głosił, że samolot przeleciał nad brzozą, nie dotykając jej. Fotografia miała być dowodem, że nie jest zniszczona trzecia sekcja slotu. A dodatkowo wyrwany środek skrzydła miał sugerować wybuch. Na tym zdjęciu tył skrzydła jest zamalowany, tam nie ma też otworu, który można znaleźć na prawdziwej fotografii.

Choć było to wiadome zespołowi Laska, nie robiono sensacji, aby popierające te teorie osoby, nie wycofały się z nich. Apelowaliśmy jednocześnie, aby zespół parlamentarny PiS, jeśli ma jakieś dowody na poparcie ich hipotezy, zwrócił się do prokuratury, lub Komisji Badania Wypadków Lotnictwa Państwowego. Oczekując, dawano im szansę na wycofanie się z tego typu twierdzeń. Skoro jednak zespół Macierewicza ciągle atakował zespół Laska, nie można było już dłużej czekać – mówi Edward Łojek. - Postanowiliśmy pokazywać takie fakty, z którymi ciężko będzie się im zmierzyć.

Obecnie – według Edwarda Łojka - nie ma żadnych faktów, które by potwierdzały jakąkolwiek teorię o zamachu. Sfałszowane zdjęcie na pewno wyklucza teorię, że samolot nie zderzył się z brzozą i wyklucza teorię, że wybuch nastąpił w skrzydle samolotu, uszkadzając to skrzydło w centralnej części. Zespół ekspertów Laska podkreśla: Kluczowe dowody w śledztwie to rejestratory parametrów lotu i rozmowy w kokpicie.

- Oryginalne zdjęcie można wziąć pod lupę i wyraźnie popatrzyć na miejsca, które są uszkodzone mechanicznie. Całe skrzydło, na całej długości jest uszkodzone i nie ma tam żadnych śladów wybuchu. Czy tam ktoś znajdzie jakikolwiek element osmolony, okopcony, poddany działaniu wysokiej temperatury? Nie. Tam są tylko uszkodzenia mechaniczne – tłumaczy ekspert zespołu Laska.

Stanisław Cybruch

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto