Siedmiolatek zachorował na złośliwy nowotwór węzłów chłonnych. Aby uratować jego życie rodzice muszą zgromadzić dużą ilość krwi. Z zebranego materiału zostaną wykonane specjalistyczne preparaty wykorzystane podczas operacji. Ponieważ Mateuszek cierpi na nowotwór złośliwy szybkie zgromadzenie niezbędnej ilości krwi jest szczególnie ważne. W tej chwili dziecko przebywa na oddziale Onkologii Dziecięcej Szpitala przy ulicy Litewskiej w Warszawie.
Młodzi policjanci ze słupskiej Szkoły bezinteresownie oddawali krew na hasło „Ratunek”.
– Nasze dzieci albo my sami też mogliśmy znaleźć się w podobnej sytuacji. To normalny odruch, trzeba pomóc – mówili młodzi policjanci oddając krew w słupskiej Stacji Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa.
W związku z akcją niektórzy pracownicy stacji zostali społecznie po godzinach pracy, by umożliwić policjantom oddanie krwi. W tym roku to już druga tak duża akcja. Na początku stycznia słuchacze oddali jednego dnia 50 litrów tego życiodajnego płynu. W akcji oddawania krwi dla Mateuszka wzięli także udział słuchacze ze Szkoły Policji w Katowicach.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?