"Polityka wasza, bieda nasza" - "Solidarność" zaprotestuje?

W spocie zachęcającym do udziału w manifestacji Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ, mówi "Jeśli nie zgadzasz się z kolejnymi podwyżkami, rosnącym bezrobociem, coraz większym ubóstwem, jeżeli masz dość kłamstw o Zielonej Wyspie, jeżeli chcesz pokazać Europie, że w przededniu unijnej prezydencji Polska boryka się wciąż z wieloma problemami. Przyjedź do Warszawy na manifestację".

W reklamówce związek zaprasza do udziału w zgromadzeniu wszystkich, zarówno związkowców, jak i nie będących członkami. Decyzja o ogólnopolskiej manifestacji zapadła po regionalnych demonstracjach 25 maja. Wtedy to pod Urzędami Wojewódzkimi w całym kraju gromadzili się ludzie z postulatami kierowanymi do władz kraju. I tym razem będzie podobnie.

Związkowcy domagają się miedzy innymi: podniesienia płacy minimalnej, większej realnej pomocy najbiedniejszym, zwiększenia liczby osób uprawnionych do korzystania z pomocy społecznej, skierowania dodatkowych środków na walkę z bezrobociem oraz obniżenia akcyzy na paliwa.

Manifestacja zostanie wykorzystana również do zbierania podpisów pod obywatelskim projektem ustawy o wzroście płacy minimalnej. Członkowie NSZZ "Solidarność" podkreślają, że płaca minimalna w Polsce jest jedną z najniższych w Europie i powinna wzrosnąć przynajmniej do poziomu 50 procent przeciętnego wynagrodzenia.

Co ciekawe w badaniach MoneyTrack 2011 Polacy oceniają swoją sytuację finansową dobrze. Badani w siedmiostopniowej skali ocenili swoją sytuację finansową na 4,35. To spory wzrost w porównaniu z 2010 rokiem - wówczas średnia ocena wynosiła 3,68.

Czy będzie to kolejna manifestacja zwracająca uwagę na sytuację społeczną w Polsce, czy kolejna "zadyma" dla wprowadzenia ludzi w niepokój? Czy sytuacja w Polsce naprawdę wygląda tak źle? Czas pokaże. Zaskakujące jest jednak, to że protesty odbywają się w przeddzień Naszej prezydenci oraz zbliżających się wyborów parlamentarnych. Czy to przypadek?

Współautor artykułu:

• Magdalena Wróbel