Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polscy ligowcy wygrali z Bośnią i Hercegowiną

Krzysztof Baraniak
Krzysztof Baraniak
Polacy cieszą się ze zdobycia bramki
Polacy cieszą się ze zdobycia bramki Adam Krasowicz
W meczu towarzyskim w tureckiej Antalyi reprezentacja Polski złożona z piłkarzy Orange Ekstraklasy wygrała z Bośnią i Hercegowiną 1:0. Jedyną bramkę strzelił w 42. minucie Michał Goliński.

W minioną środę kadrowicze rozgromili miejscowy Antalyaspor aż 9:0. Dziś na boisku od pierwszych minut pojawiło się tylko trzech zawodników, którzy zaczynali także potyczkę z zespołem Jarosława Bieniuka i Piotra Dziewickiego. Byli to Tomasz Lisowski, Szymon Pawłowski i Jakub Wawrzyniak. W podstawowym składzie znaleźli się także Mariusz Pawełek i Paweł Brożek z Wisły Kraków. Obaj nie zagrali przeciwko Turkom, gdyż Leo Beenhakker zalecił im dłuższy odpoczynek po wyczerpujących zmaganiach ligowych.

Polacy szybko uzyskali przewagę, jednak nie potrafili objąć prowadzenia aż do 42. minuty. Dużą aktywność wykazywali szczególnie skrzydłowi Wawrzyniak i Pawłowski. Pierwszy już na początku meczu dobrze dośrodkował na głowę Brożka, który strzelił niecelnie, uderzenie drugiego zdołał obronić bramkarz. Swoich szans szukali również rywale, ale stać ich było jedynie na sporadyczne przedostawanie się pod pole karne Pawełka. Trzy minuty przed przerwą doczekaliśmy się pierwszego gola dla biało-czerwonych. Z lewej strony piłkę podał Brożek, fatalnie minął się z nią Tomasz Zahorski, ale nadbiegający Michał Goliński z kilku metrów bez problemu trafił do siatki Mujkicia.

Na początku drugiej połowy Beenhakker dokonał dwóch zmian. W miejsce Grzegorza Bartczaka
i Pawłowskiego na boisku pojawili się Mariusz Pawelec i Rafał Boguski. Od 60. minuty zespół Bośni
i Hercegowiny gra w osłabieniu. Wychodzącego na pozycję sam na sam z bramkarzem Brożka sfaulował tuż przed polem karnym Studenovic, za co słusznie ukarany został czerwoną kartką. Z rzutu wolnego napastnik Wisły trafił tylko w mur. Polacy wciąż dyktowali tempo spotkania, lecz nie potrafili podwyższyć prowadzenia. Najbliższy zdobycia drugiego gola był Wawrzyniak, po którego strzale głową piłka o metr minęła słupek Mujkicia. Leo dawał szansę nowym zawodnikom, między innymi debiutującemu w kadrze Piotrowi Madejskiemu z Górnika Zabrze. Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie i Polska odniosła skromne, choć niewątpliwie zasłużone zwycięstwo.

Polska - Bośnia i Hercegowina 1:0

Bramka: Michał Goliński (42.)
Żółte kartki: Pazdan - Cejvanovic, Kuduzovic
Czerwona kartka: Studenovic

Polska: Pawełek - Bartczak (46. Pawelec), Kuś, Kokoszka, Lisowski - Pawłowski (46. Buguski), Pazdan (70. Majewski), Goliński (69. Grzelak), Wawrzyniak (81. Madejski) - Paweł Brożek (69. Kuklis), Zahorski

Bośnia i Hercegowina: Mujkic - Tosunovic, Kuduzovic, Cejvanovic, Studenovic, Stilic, Kamber (73. Adilovic), Husic, Hadzic (64. Husejinovic), Husejinovic, Lukacevic (78. Handzic)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto