Polska armia kupi 70 nowoczesnych śmigłowców

Rozpoczął się pierwszy etap przetargu na zakup śmigłowców dla polskiego wojska. Pierwotnie MON chciało zakupić 26 maszyn, jednak ich ilość zwiększono do 70. Wojsko postanowiło wybrać jedną platformę dla wszystkich rodzajów wojsk, a co za tym idzie, do odmiennych zadań. Z jednej strony znalezienie takiej maszyny będzie trudne, z drugiej ułatwi to logistykę i sprawi, że pojedynczy, kupowany w większych ilościach śmigłowiec, będzie tańszy. Dostawy mają rozpocząć się już w 2014 lub 2015 roku. To krótki termin i bardzo prawdopodobne, że nie zostanie on dotrzymany. Najwięcej maszyn, bo 48, otrzymają wojska lądowe, 12 marynarka wojenna (6 do zwalczania okrętów podwodnych, ewentualnie celów nawodnych i 6 ratowniczych), 10 wojska lotnicze. Zwycięzca przetargu będzie musiał zaproponować również offset.

Do przetargu z całą pewnością przystąpią trzy firmy ze śmigłowcami:

Sikorsky S-70i Black Hawk
Firma Sikorsky, kupując zakłady lotnicze w Mielcu, od razu brała pod uwagę, że produkowane tam od 2009 roku śmigłowce Black Hawk, mogą znaleźć się na wyposażeniu polskiego wojska. Jest to maszyna, której konstrukcja sięga lat 70. XX wieku. Została ona zaprojektowana jako następca znanego z wojny w Wietnamie, słynnego UH-1 Huey. Nazwana UH-60 Black Hawk (S-70i Black Hawk jest jego nowoczesną odmianą), przez wiele lat modernizowana, ciągle jest nowoczesną maszyną. Znajduje się na wyposażeniu 23 armii świata w kilkunastu wersjach, jako VH-60 wozi prezydenta Stanów Zjednoczonych.

Black Hawk wielokrotnie brał udział w działaniach bojowych, na przykład w operacji Iraqi Freedom w 2003 r. Maszyna doskonale wpisuje się w polski program śmigłowcowy, gdyż występuje we wszystkich wersjach potrzebnych wojsku:
maszyny transportowej, CSAR, czyli przeznaczonej do ratownictwa, również pilotów maszyn zestrzelonych na terytorium wroga, oraz jako SH-60 Seahawk (wersja śmigłowca do zwalczania łodzi podwodnych, celów nawodnych i ratownictwa morskiego). Black Hawk zabiera na pokład 11 żołnierzy z pełnym ekwipunkiem lub 20 osób. Może przenosić ładunek podczepiony pod kadłubem o wadze 3630 kg (np. haubica z pociskami). Pod skrzydełkami umiejscowionymi z boku kadłuba istnieje możliwość podczepienia rakiet kierowanych bądź niekierowanych (w takiej konfiguracji maszyna może wykonywać misje dedykowane śmigłowcom szturmowym) lub dodatkowych zbiorników paliwa. Warto dodać, że wcześniej Sikorsky proponował polskiemu wojsku znacznie nowocześniejszy S-92, który jest jednak zdecydowanie droższy i nie został dotychczas zamówiony przez armię USA.

AgustaWestland AW149
To najnowocześniejszy wielozadaniowy śmigłowiec proponowany przez firmę AgustaWestland. Powstał, ponieważ włoska armia potrzebowała maszyny ratowniczej. To śmigłowiec wielozadaniowy, wykonany w dużym stopniu z kompozytów, z nowoczesną kabiną pilotów w odmianie tzw. szklanego kokpitu z wielofunkcyjnymi wyświetlaczami. Zabiera 12 żołnierzy lub 16 osób. Na zewnątrz można podwiesić 2720 kg ładunku. AW149 nie został dotychczas zamówiony przez żadnego klienta. Producent podaje niewiele danych swojego produktu, jednak z tych dostępnych można wywnioskować, że to najmniejszy śmigłowiec w polskim przetargu. Nie powstały dotychczas żadne jego specjalistyczne wersje. Zatem wybór AW149 jest obarczony dużym ryzykiem, gdyż ewentualne projektowane i nieprzetestowane odmiany, mogą nie spełniać oczekiwanych wymagań. Atutem firmy AgustaWestland, po przejęciu zakładów PZL Świdnik, jest fakt, że w przypadku zwycięstwa, AW149 będą produkowane w Polsce. Obecnie w Świdniku powstają kadłuby innych śmigłowców, AW139.

Eurocopter EC725 Cougar/Caracal
EC725 to głęboka modyfikacja znanych na całym świecie śmigłowców Puma oraz Super Puma. Zdecydowanie nowocześniejszy od swoich poprzedników, został wyposażony w najnowszą elektronikę z kabiną pilotów w odmianie tzw. szklanego kokpitu z ciekłokrystalicznymi wielofunkcyjnymi wyświetlaczami. Podwieszany pod kadłubem ładunek może ważyć do 4750 kg. Caracal przenosi karabiny maszynowe oraz niekierowane pociski (brak uzbrojenia kierowanego). Maszyna zabiera 20 w pełni wyposażonych żołnierzy lub nawet do 29 pasażerów. Zamówiony został przez 7 krajów. Na razie nie powstała wersja morska. Na chwilę obecną Eurocopter nie produkuje śmigłowców w Polsce, ale zapewnia o możliwości wytwarzania ich w kraju. Wcześniej producent proponował naszej armii jeden z najnowocześniejszych śmigłowców świata, przetestowany w warunkach afgańskich, NH-90. Jednak, zapewne ze względu na jego wysoką cenę, zdecydował się na EC725.

Jak widać z powyższego, dość krótkiego opisu, przynajmniej teoretycznie, największe szanse na zwycięstwo ma produkt firmy Sikorsky. Dość ciekawą alternatywą byłyby śmigłowce firm rosyjskich, ale ze względów politycznych, zapewne te nawet nie zgłoszą swoich produktów do przetargu.