Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polska się ceni czy... ? Kilka słów o szacunkach wartości parków narodowych

Robert Grzeszczyk
Polska - kontur
Polska - kontur R. Grzeszczyk
Parę dni temu usłyszeliśmy w mediach, że Parki Narodowe otrzymały polecenie dokonania wyceny swej wartości. Media wskazywały na absurd tych decyzji.

Dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego stwierdził, że Park jest bezcenny. Wszystkim wydawałoby się, że jest to odpowiedź prawidłowa. Jak bowiem wycenić górę, jak wycenić strumień i śpiew ptaka?

Jednak z punktu widzenia księgowości każda rzecz ma swoją wartość. I ministra środowiska, który zarządził wycenę, nie interesował śpiew ptaków, ochrona ptactwa czy ochrona wód, lecz jedynie ich materialna wartość. Wydał więc stosowne polecenie.
Wszyscy z ubolewaniem pokiwaliśmy głowami. Postukaliśmy się palcami w głowy.
I zapomnieliśmy nazajutrz o kolejnej schizofrenii władzy.

Czy słusznie?

Każda wycena majątku odbywa się w oparciu o określone reguły. Może być dokonana przez uprawnionych rzeczoznawców. I jest dość kosztowna. Parę lat temu operat szacunkowy nieruchomości gruntowej o powierzchni 5 hektarów kosztował około trzech tysięcy złotych. Jeśli ceny nie uległy zmianie, to ile będzie kosztowała wycena 300 tysięcy hektarów (taka jest powierzchnia parków narodowych)? Do tego dojdą budynki, drogi, samochody itd.
Wszystkie te koszty społeczne (gdyż będą opłacone z podatków) zostaną przejęte przez jedną grupę zawodową. Przez rzeczoznawców majątkowych.

Być może 300 tysięcy hektarów to nie największy obszar. Ale musimy pamiętać, że Minister Środowiska jest również Najważniejszym Leśnikiem w kraju.

Puszcza Białowieska w niebezpieczeństwie: ekolodzy apelują o zatrzymanie wycinki

W przypadku Lasów Państwowych sprawa wyceny wygląda już zdecydowanie poważniej. Bo obszar Lasów Państwowych to 28 procent całego kraju.

Ile to hektarów?

Policzmy: powierzchnia Polski to 312 tysięcy kilometrów kwadratowych; czyli powierzchnia lasów państwowych wynosi około 100 tysięcy kilometrów kwadratowych. Po przeliczeniu na hektary daje to liczbę 10.000.000 (słownie dziesięć milionów) hektarów. Wycena takiej nieruchomości będzie kosztować ogromną ilość pieniędzy. Nawet, jeśli Lasy Państwowe uzyskają solidny rabat.

Wiemy już kto zarobi te pieniądze.

Czy jednak na pewno? Wydaje się, że to zbyt pochopny lub niepełny wniosek. Nie śpieszmy się z nim. Chwilkę pomyślmy. No właśnie. Czy na pewno wiemy, kto zarobi te pieniądze?

Czy nadal uważamy, że pomysł zasługuje jedynie na pukanie się palcem w czoło?
W którym momencie przestajemy się pukać w czoło?
Wycena 300 tysięcy hektarów - głośne pukanie w czoło. Czy wycena pięciuset tysięcy hektarów stanowi granicę, gdy przestajemy się pukać w czoło? Czy może dopiero wycena miliona hektarów będzie tą granicą?
A może nie ma granicy?

Czy prócz wydatkowania ogromnych pieniędzy z budżetu wycena tego majątku ma jeszcze jakieś znaczenie?

Zdajemy sobie sprawę, że wartość rynkowa (a o takiej piszę) nie jest stała. I w nieprzewidywalnych okolicznościach może się zmieniać w czasie. Nawet bardzo zmieniać.

Możemy więc przyjąć, że ta wartości po zakończeniu wyceny może się w ciągu roku zdezaktualizować. Może się zdezaktualizować zdecydowanie szybciej. Odpowiednie przepisy określają jak długo jest aktualna wycena majątku. Jak długo jest ważny operat szacunkowy? Nie jest to rok. To parę miesięcy. Po cóż więc ponosić tak ogromne koszty?
Oczywiście mogą istnieć różne przyczyny (wyceny majątku). Prócz tej o której wspomniałem wyżej.

Zwykły obywatel dokonuje wyceny swojego majątku w określonych okolicznościach. Podobnie rzecz się ma z wyceną firmy. Właściciele czynią to jedynie wtedy, gdy mają zamiar podjąć decyzje związane ze sprzedażą lub zastawieniem swojego majątku.
Czy nadal uważamy, że pomysł zasługuje jedynie na pukanie się palcem w czoło?
Czy Polska się ceni, czy już sprzedaje?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto