Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polska wygra z Czechami, czyli jak "Doktor" polską kadrę uleczy

Marcin Bąk
Marcin Bąk
Już w sobotę o godzinie 20.30 polscy piłkarze wybiegną na murawę stadionu w Pradze, aby walczyć o trzy punkty w meczu z reprezentacją Czech. Zdecydowanym faworytem tej potyczki są Czesi, którzy muszą wygrywać i ciągle mocno wierzą w awans.

Trener Stefan Majewski ma już w głowie ustalony skład na to spotkanie. Polski selekcjoner przewiduje, że mecz będzie ostry a częściej przy piłce będą piłkarze naszych południowych sąsiadów. Zdecydowanym faworytem tej potyczki są Czesi, którzy muszą wygrywać i ciągle mocno wierzą w awans do Mistrzostw Świata w RPA.

Tymczasem w Polsce, jak to w Polsce –mamy swój świat i swoje własne piekiełko. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że ten mecz musi zakończyć się naszą porażką. Polska piłka jest jak pacjent leżący na operacyjnym stole, wokół którego kręcą się różnego rodzaju "specjaliści”, udający, że chcą pomóc. Tymczasem przy pierwszej okazji sięgają do kieszeni, by zabrać portfel. Mecze polskiej Ekstraklasy stoją na coraz niższym poziomie: szybkie akcje, podania z pierwszej piłki, mierzone strzały. Polska "piłka skopana" jest sportem dla koneserów. Przeżarta korupcją, kłótniami i przekrętami w PZPN. Bojkot kadry, protesty kibiców, związane z powołaniem na stanowisko selekcjonera kadry - Stefana Majewskiego, to kilka z polskich absurdów. Mimo że pełniący zaszczytną funkcję tzw. tymczasowego selekcjonera "Doktor" twierdzi, że jego nominacja wcale nie spotkała się z chłodnym przyjęciem przez opinię publiczną –fakty mówią inaczej.

Stefan Majewski jest postrzegany jako trener, który żadnych sukcesów osiągnąć nie zdołał. W dodatku jest/był członkiem tzw. Wydziału szkolenia, w związku z czym jest odbierany przez część kibiców jako "człowiek Grzegorza Laty". W mediach pojawiają się krytyczne wypowiedzi niektórych piłkarzy i znawców polskiej piłki, które podkreślają kiepski warsztat trenerski "Doktora". Ośmieszane są również jego „staroświeckie” poglądy i podejście do piłkarzy. Ci ostatni ponoć go nie lubią, a w Internecie pojawiają się pogłoski, że "Stefan Majewski jest słaby jak herbata w barze mlecznym ".

Piłka nożna jest sportem nieobliczalnym. Przewrotność i złośliwość losu odciska bardzo wyraźne piętno w futbolu. Czy finał mistrzostw świata w roku 2006 nie zapowiadał się jako piękne zwieńczenie jeszcze piękniejszej kariery Zinedine Zidane? A jak się skończyło każdy pamięta.
Czy wiara w przewrotność losu jest wystarczającą przesłanką, by stwierdzić, że Polska wygra mecz z Czechami? Pewnie niekoniecznie. Wielu osobom w Polsce zwycięstwo polskiej kadry nie byłoby na rękę, wielu przyjęłoby takowe jako swój wielki sukces (vide: Grzesiu Lato i nieszczęsny PZPN). Ale na pewno byłoby wtedy jeszcze ciekawiej!

Niech Czesi oferują Słowakom po 80 litrów piwa na głowę, przynajmniej w środę na (pustym?) Stadionie Śląskim w Chorzowie. Słowakom piłka będzie plątać się między nogami bardziej niż polskim kopaczom, opromienionym sensacyjnym zwycięstwem nad Czechami.
Polska wygra mecz z Czechami? Toż to jakiś absurd!

Źródła:
Wikipedia,
http://www.tvn24.pl/12694,1623156,0,1,czesi-motywuja-slowakow-piwem,wiadomosc.html,
http://www.tvn24.pl/12694,1623144,0,1,majewski-i-znajomi-na-czechow,wiadomosc.html,
http://www.sport.pl/pilka/1,65046,7125628,El__MS_2010__Polacy_maja_zagrac_najlepszy_mecz_w_zyciu.html.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Polska wygra z Czechami, czyli jak "Doktor" polską kadrę uleczy - Nasze Miasto

Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto