Wracając z
Okęcia, postanowiłem - po raz pierwszy zresztą - skorzystać z usług Polskiego Expressu.
Wsiadając do autobusu poprosiłem kierowcę o bilet studencki i jako dowód na prawo do
skorzystania ze zniżki pokazałem kartę Euro<26. Usłyszałem, że rabatu nie mogę
otrzymać, gdyż PE nie uznaje tych kart, tylko zwykłe polskie legitymacje. Pech
chciał, że taką zostawiłem w domu, bo była mi niepotrzebna w podróży
poza Polską.
Powiedziałem kierowcy, że moja karta Euro<26 ma status STUDENT i
jest na niej wyraźnie napisane, że jestem studentem państwowej uczelni. Karty tej nie dostałbym, gdybym nie był żakiem. Niestety, moje
tłumaczenia na nic się zdały i chcąc wrócić do domu, musiałem zapłacić dwa razy
więcej za bilet.
Próby wyjaśnienia sprawy
Po powrocie do
domu, postanowiłem skontaktować się z Polskim Expressem i wyjaśnić sprawę.
Niestety, nie było to takie łatwe, bo strona internetowa tej firmy zniknęła z sieci, a telefony są nieaktualne (o problemach tej firmy swego czasu pisały
media). Udałem się do filii PE w Łodzi. Usłyszałem, że karty
Euro<26 są niehonorowane, tylko legitymacje studenckie i ewentualnie karty
ISIC. A w czym w takim razie ISIC różni się od Euro<26, skoro to są dwie
równorzędne karty dla studentów? Na to pytanie nikt nie był mi w stanie
odpowiedzieć.
Zbywanie klientów
Zdobyłem
telefon do warszawskiej centrali Polskiego Expressu, ale i tam nikt kompetentny nie potrafił mi
wyjaśnić dlaczego karta Euro<26 jest nieuznawana. Próbowałem kontaktować się z
panią prezes, ale dziwnym zbiegiem okoliczności, gdy dzwoniłem przez kilka
dni o różnych porach dnia, jej sekretarz odpowiadał mi: - Pani prezes wyszła
w sprawach służbowych. Pozostawiłem swój numer telefonu i dostałem obietnicę
sekretarza, że pani prezes osobiście się ze mną skontaktuje. Minęły już trzy tygodnie i jakoś telefon milczy... Dziwi mnie to. Skoro
pani prezes tak bardzo zależy na dobrym wizerunku firmy, to dlaczego nie potrafi
skontaktować się i wyjaśnić sprawy. Być może nie ma argumentów?
Europejska, ale nie polska karta Euro
A jeśli
przyjechaliby do Polski studenci z zagranicy, to na jakiej podstawie
uzyskaliby należące się im zniżki, skoro nie posiadają polskiej legitymacji?
Czy w stosunku do nich Polski Express też nie jest przyjaźnie nastawiony i nie
zależy im na nich? Z tego co udało mi się ustalić, to oprócz PE, kłopoty z
uznawaniem kart studenckich mają też Polskie Koleje Państwowe.
Czy spotkaliście się z podobnym
problemem? Napiszcie, bo ja nie zamierzam zostawić tego bez echa.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?