Rekordowo silne porywy wiatru odnotowano w środę rano w Sydney. Spowodowała je superkomórka burzowa, której towarzyszyło tornado. Południowa część największego miasta Australii mocno ucierpiała. Australijskie biuro meteorologiczne (BOM) zanotowało, że porywy wiatru towarzyszące tornado, sięgały 213 km/h. Nigdy wcześniej tak mocno tam nie wiało. W niektórych dzielnicach spadł grad wielkości piłek golfowych. Żywioł wyrywał drzewa z korzeniami, powalał linie energetyczne, niszczył dachy i elewacje domów. Towarzyszyły mu intensywne opady deszczu, więc doszło do powodzi i podtopień. Największe straty zanotowała południowa część miasta. 6 tys. gospodarstw zostało pozbawionych prądu, a 25 domów zostało poważnie zniszczonych. Nikt nie został ranny.
CNN Newsource/x-news
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?