Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pomnik smoleński dzieli ćmielowian

Redakcja
Kościół Wniebowzięcia Matki Bożej w Ćmielowie.
Kościół Wniebowzięcia Matki Bożej w Ćmielowie.
Okazuje się, że sprawa krzyża i budowy pomnika ku czci ofiar katastrofy smoleńskiej dotyczy nie tylko stolicy. Nie mniejsze emocje wywołuje ona w Ćmielowie, niewielkim miasteczku w województwie świętokrzyskim. Pisze o tym Andrzej Nowak w ostrowieckim dodatku lokalnego "Echa Dnia".

"Ten spór może być nie mniej głośny niż sprawa krzyż przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie - czytamy w artykule. - Społeczeństwo jest tak skłócone, że do nikogo nie trafiają argumenty drugiej strony". Poszło o to, że grupa mieszkańców Ćmielowa, miasta znanego dotychczas raczej z porcelanowych wytworów, z Józefem Nowakiem na czele postanowiła wybudować na terenie miejscowego kościoła pomnik upamiętniający 7 mieszkańców ćmielowskiej gminy zamordowanych w Katyniu w 1940 roku i ofiar katastrofy prezydenckiego samolotu, jaka miała miejsce w okolicach Smoleńska 10 kwietnia 2010 roku. Nowak przedstawił swoją propozycję na sesji Rady Miasta i zwrócił się o dofinansowanie tej inicjatywy z budżetu gminy, kwotą 6 tysięcy złotych. Nie spotkał się jednak z oczekiwaną akceptacją przedstawionego pomysłu.

Jak relacjonuje w "Echu Dnia" Andrzej Nowak, jeden z radnych (Krzysztof Dulny) stwierdził, że mieszkańcy gminy są przeciwni "wyciąganiu z budżetu pieniędzy", które lepiej byłoby przeznaczyć na kolonie dla dzieci z ubogich rodzin. Zaproponował wmurowanie tańszej tablicy. Radnemu Wojciechowi Sternikowi i wiceprzewodniczącemu Rady Miasta, Mirosławowi Cieleckiemu, nie przypadł do gustu proponowany do umieszczenia na przyszłym pomniku napis: "Katyń 2010" jako sugerujący męczeńską śmierć ofiar katastrofy lotniczej. Z kolei burmistrz, Jan Kuśmierz, stwierdził, że "historii nie da się wycenić i sprawy związane z budową pomnika ofiar Katynia należy postawić trochę wyżej w sferze rozważań materialnych". I dodał, że kwotę 6 tysięcy gmina, mimo trudnej sytuacji, może znaleźć w budżecie i dofinansować budowę pomnika. Przy okazji padła propozycja przeprowadzenia wśród mieszkańców gminy Ćmielów referendum w rzeczonej sprawie, kategorycznie odrzucona przez lidera zwolenników budowy pomnika, Józefa Nowaka, jako że "Katolik w sprawie krzyża nie przeprowadza referendum".

Redaktor "Echa Dnia", Andrzej Nowak, przytacza w swoim artykule: "I tu pomnik dzieli ludzi" wypowiedzi mieszkańców spotkanych na Rynku w Ćmielowie: "Są inne, pilniejsze potrzeby. Józef Nowak cały czas modli się w kościele, to niech mu ksiądz da! Budżet gminy służy innym celom, a nie budowie pomników przy kościele. Jak chce budować, niech wyjmie ze swojej kieszeni!". Rozstrzygnięcie spornej kwestii odłożono do następnej sesji rady miejskiej. Tymczasem inicjatorzy budowy w Ćmielowie pomnika katyńsko - smoleńskiego rozpoczęli zbieranie wśród mieszkańców dobrowolnych datków na ten cel. Pozyskali wsparcie Banku Spółdzielczego i prywatnych przedsiębiorców. Na koncie budowy pomnika zebrano juz 10 tysięcy złotych. - Jesteśmy na tyle zdeterminowani - mówi "Echu Dnia" Józef Nowak, - że gdy nie będzie pieniędzy (od gminy - przyp. KK), weźmiemy po dwa tysiące kredytu i wykonamy pomnik ku chwale Boga i ludzi. Jest nas 10 osób, będzie 20 tysięcy". Na przełomie sierpnia i września ma zostać wbudowany kamień węgielny pod budowę pomnika.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto