Porcelana. Wróciła moda na tradycyjne wyroby czy wolimy jednak designerskie nowości? Wiemy, jak kupuje Warszawa

Porcelanę wynaleźli Chińczycy w VII wieku stąd do dziś utarło się powiedzenie "solidna chińska porcelana". Ta prawdziwa tworzona jest z mieszanki glinki kaolinowej ze skaleniem [minerały w skorupie ziemskiej - przyp. red.] i kwarcem. W zależności od potrzeby wyroby wypalane są w temperaturze od 920 do 980 °C - wówczas są nieszkliwione, lub 1280-1460 °C - wyroby szkliwione. Prawdziwa porcelana jest solidna, niezwykle odporna na uszkodzenia, nie nasiąka i nie przepuszcza gazów oraz cieczy, a także jest odporna na działanie czynników chemicznych.

Kto nie zna kultowego zestawu Włocławek albo nie słyszał o Zakładzie Porcelany Stołowej „Lubiana”? I choć ten pierwszy już nie istnieje, drugi ma się całkiem dobrze i obok takich fabryk, jak: Polskie Fabryki Porcelany „Ćmielów” i „Chodzież” (największy producent porcelany stołowej w Europie), Wałbrzych, Zakłady Porcelany Stołowej „Karolina”, Boguchwała Zakłady Porcelany Elektrotechnicznej ZAPEL S.A. czy Porcelana Bogucice stanowi pokaźną część rodzimego rynku.

Założona przez nas redakcyjna teza nie okazała się pudłem. Specjaliści od polskiej porcelany, na co dzień zajmujący się jej sprzedażą, faktycznie obserwują wzrost zainteresowania tymi produktami. - Klienci zwracają uwagę na jakość i trwałość porcelany. Podążając za nurtem ekologicznym, ale również czysto praktycznym, coraz więcej osób wybiera porcelanę zamiast innej ceramiki ze względu na jej trwałość, większą odporność na stłuczenia, wyszczerbienia. Naszą porcelanę można myć w zmywarce, używać w mikrofalówce, łatwo się ją myje, nie zostają na niej osady. No i najważniejszy aspekt - zdrowotny - porcelana nie wchodzi w reakcje z kwasami i zasadami, czyli wszystkimi produktami żywnościowymi - podkreśla Anna Klawitter ze sklepu sillydesign.pl oraz sklepu na ul. Pięknej 47 w Warszawie.

Zobacz - jak jest robiona porcelana:

- Porcelana jest wybierana przez ludzi ceniących tradycję i kulturę stołu - mówi Izabela Szymańska, ze sklepu stacjonarnego i online www.ManufakturaStylu.pl. - Obserwujemy większe zainteresowanie, szczególnie w grupie wiekowej 25-40 lat. Kupują głównie kobiety i kolekcjonerzy, szczególnie na prezenty, większe i mniejsze okazje, na urodziny, rocznice i śluby. Najwięcej na prezenty bożonarodzeniowe. Od ponad 20 lat, współpracujemy z tymi samymi markami, tj. AS Ćmielów, Goebel, Rosenthal, Arzberg, Lladro, Villeroy&Boch, Kaiser, Augarten. Te tradycyjne marki od zawsze cieszą się uznaniem - dodaje.

Zainteresowanie porcelaną szczególnie przed Bożym Narodzeniem potwierdza także pani Anna i wylicza, że w tym okresie zysk wynosi prawie połowę obrotu rocznego. - Kupują zarówno starsze panie, które doskonale znają zalety porcelany, młode mamy, którym zależy na tym, by ich dzieci jadły z bezpiecznego i ekologicznego surowca, firmy, które kupują unikalne prezenty dla swoich klientów. (...) Większe zestawy obiadowe są kupowane są na prezent ślubny, ale na tę okazję są też kupowane skarbonki, do których wrzuca się dodatek finansowy; kubki oraz solniczki i pieprzniczki są kupowane na imieniny, urodziny oraz okazje "pracowe"; większe zestawy są kupowane na parapetówkę; dziecięce zestawy są kupowane często na Dzień Dziecka lub jako dodatek do zabawki. Naszymi bestsellerami są komplety naczyń dla dzieci, zabawne solniczki i pieprzniczki, których mamy chyba największy wybór w Polsce oraz kubeczki, które są zawsze mile widzianym prezentem, szczególnie jeśli są niespotykane i produkowane w krótkich seriach.

Pierwszym produktem, który sprzedaliśmy był komplet dziecięcych naczyń z sówkami. Mija 5 lat od tego momentu i nadal mamy go w sprzedaży. Inne produkty sprzedają się w naszym sklepie stacjonarnym, a inne w internetowym - wspomina Klawitter.

Z jej obserwacji wynika także, że zupełnie co innego kupujemy w sklepie stacjonarnym w centrum Warszawy, są to przede wszystkim kolorowe, niedrogie drobiazgi, a zupełnie co innego wybieramy w internecie. Tam od lat największą popularnością cieszą się komplety dziecięce. Są ze wzmocnionej, grubszej porcelany wysokiej jakości. Bezpiecznej, ekologicznej, w pięknych nasyconych kolorach. A dodatkowo, każdy zestaw jest pakowany w dopasowane pudełko prezentowe lub walizkę, którą dziecko może wykorzystać do dalszej zabawy.

- Naszą misją jest popularyzowanie porcelany i zmiana percepcji, że jest ona droga, krucha i do używania wyłącznie od święta. Chcemy wprowadzić porcelanę do codziennego użytku. Cieszy nas, że sporo osób kupuje też nasze produkty, jako prezent dla siebie, by uprzyjemniać sobie każdy dzień pięknymi przedmiotami - mówi w rozmowie z nami Pani Anna.

Modę na porcelanowe wyroby z pewnością wyczuli polscy projektanci nowego pokolenia, którzy oferują świeże podejście do tego typu produktów. Takie przedmioty produkowane w zdecydowanie mniejszych ilościach niż podstawowa produkcja fabryk w Ćmielowie, Wałbrzychu, Bolesławcu czy Huty w Piechowicach.

- Nasza oferta nie jest typową ofertą sklepów z porcelaną - skupiamy się na designerskich projektach, ceramice wykonywanej przez artystów, małe manufaktury czy indywidualnych twórców oraz na ofercie dużych fabryk porcelany, szkła czy kamionki, ale wybranych kolekcji, projektowanych przez zaproszonych do współpracy przez fabryki artystów - mówi nam Izabela Czyżak, ze sklepu Porcelanowa - nowoczesna porcelana polskich artystów. - Zainteresowanie porcelaną, współczesną ceramiką w ogóle, rośnie wraz z rosnącym zainteresowaniem na rękodzieło artystyczne, produkty robione ręcznie. Zauważamy odwrót od masowej, taniej produkcji na rzecz pieczołowicie wykonanych wyrobów, droższych ale wykonanych przez osoby znane z imienia i nazwiska, a często poznanych osobiście na różnych targach czy festiwalach.

Na zakup unikalnych przedmiotów decydują się ludzie młodzi ok. 25-40 lat i wybierają drobiazgi na prezenty ślubne przyjaciół czy do swojego pierwszego samodzielnego mieszkania. - Przychodzą również ludzie, którzy chcą sprawić wyjątkowy prezent koleżance odchodzącej z pracy na emeryturę, szefowej na urodziny czy nauczycielom. Osobną grupę stanowią obcokrajowcy, którzy chcą zabrać ze sobą pamiątkę z Warszawy, czy Polacy wyjeżdżający za granicę jako "prezent z Polski" od polskich artystów. Osoby, które lubią niebanalne prezenty i doceniają dobry design - dodaje Czyżak.

Na pytanie - jakie przedmioty najchętniej wybieramy odpowiada: Trudno określić, które cieszą się większym zainteresowaniem - są miłośnicy złota, są i minimaliści. Są tacy, którzy preferują cienką porcelanę, ale i tacy, którzy wybierają grubą kamionkę.

Polski klient wybiera produkty dość zachowawczo - najchętniej to, co gdzieś zobaczył - na targach, u znajomych czy w gazecie wnętrzarskiej. Stąd trudno wejść młodym ludziom na rynek, a starym graczom - trudno wprowadzać nowe, rewolucyjne projekty.

Mocnym kryterium przy wyborze konkretnych filiżanek staje się... możliwość mycia w zmywarce. - Ważna jest też możliwość rozbudowywania kolekcji czy odkupienia pojedynczych elementów. Klienci rzadko kupują zastawy na 12 osób, raczej powoli komponują swój własny, indywidualny zestaw - złożony z bardzo różnych elementów - dodaje Pani Izabela.

Jeden z antykwariuszy, Jacek Bukowski z "Antyki Bukowski" popełnił solidny tekst na temat wyceniania porcelany. W publikacji na swojej stronie pt. "Między galerią a antykwariatem" radzi, w jaki sposób szukać dobrej, zabytkowej i drogiej porcelany oraz na czym polega wycena takich wyrobów. Wnioski jego analizy są jasne. Na cenę porcelany składają się takie czynniki, jak ranga wytwórni, rzadkość lub powszechność występowania obiektu na rynku, aktualna moda na rynku porcelany, stan zachowania, a także znajomość tematu, fachowość, przygotowanie zawodowe sprzedającego.

Jeśli zatem na pchlich targach czy w internecie szukamy unikalnych okazów, zakup porcelany traktujemy jako inwestycję albo też posiadamy w swoich zbiorach porcelanowe cuda lub ich fragmenty - co do ich ceny lepiej poradzić się specjalistów. W żadnym wypadku nie powinniśmy kierować się cenami w internetowych aukcjach, a wyłącznie specjalistyczną, fachową wiedzą opartą na zbiorze solidnych, historycznych danych. Ta sama filiżanka może mieć zupełnie inną cenę w Polsce i zupełnie inną w innych krajach na świecie.