Porównaj, o ile wzrosły pensje pracowników i sprawdź, kiedy zapytać o podwyżkę

Firma Sedlak & Sedklak sprawdziła, jakiej części pracodawców udało się spełnić swoje obietnice podwyżek w trakcie pandemii. Przeanalizowała dane za 2020 r. dotyczące 259 837 pracowników, 707 zakładów pracy oraz 796 stanowisk. Ponadto analitycy policzyli, w jakich miesiącach najczęściej mają miejsce podwyżki. Dane pochodzą z Raportu płacowego Sedlak & Sedklak, przygotowanego w oparciu o Ogólnopolskie Badanie Wynagrodzeń.

W 2020 r. pandemia tylko częściowo pokrzyżowała pracodawcom plany związane z podwyżkami. Blisko połowa, bo 45 proc. firm uwzględnionych w analizie decyzje o podwyżkach podjęło jeszcze przed pandemią, tj. w I kw. 2020 roku. Niestety, tylko 7 proc. przedsiębiorstw potwierdziło, że w 2020 r. podwyżki zostały wypłacone zgodnie z planem, a kolejne 4 proc. pracodawców podniosło co prawda płace, ale o niższą kwotę niż planowano.

Co czwarta firma (26 proc.) wstrzymała podwyżki, informując pracowników, że płace pójdą w górę, jeżeli pozwoli na to sytuacja finansowa przedsiębiorstwa. Dodatkowo, co dziesiąty pracodawca (10 proc.) odwołał podwyżki w 2021 roku, a 8 proc. firm w ogóle ich nie planowało.

Mimo pandemii blisko trzy firmy na cztery (73 proc.) uniknęły obniżki wynagrodzeń zasadniczych (wynagrodzeń bez dodatków) - firmy te w ogóle nie planowały redukcji płac. Co czwarty pracodawca (25 proc.) zmniejszył wypłaty lub planuje cięcia na określony czas, a 2 proc. przedsiębiorców postanowiło bezterminowo obniżyć pracownikom wynagrodzenia.

Wiele firm zdecydowało się na obniżenie wypłat o 20 proc. ze względu na możliwość uzyskania dofinansowania od państwa (początkowo był to wymóg determinujący otrzymanie rządowego wsparcia). Aż 59 proc. pracodawców z tej grupy obcięło płace o 20 proc., podczas gdy 41 proc. firm zdecydowało się na mniejsze obniżki. Do tego 88 proc. przedsiębiorstw wypłacało niższe pensje przez 3 miesiące, co stanowiło minimalny okres uprawniający do dofinansowania, podczas gdy 12 proc. firm utrzymało obniżone wynagrodzenia przez dłuższy czas.

Z opracowania Sedlak&Sedlak wynika, że podwyżki wynagrodzeń zazwyczaj mają miejsce w dwóch okresach: na początku II kwartału oraz na początku III kwartału. 58 proc. pracodawców uwzględnionych w analizie daje podwyżki na przełomie kwietnia i maja, a 71 proc. pracodawców podnosi pensje na przełomie lipca i sierpnia. Jednak 28 proc. przedsiębiorstw nie ma sztywno określonego terminu wzrostu płac.