Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Porwanie oficera służby bezpieczeństwa Estonii. Odpowiedź Rosji?

Dariusz Skrobarczyk
Dariusz Skrobarczyk
W piątek, 5 września, doszło do porwania oficera estońskiej KAPO. Według Estończyków do uprowadzenia doszło na terytorium ich kraju, Rosja utrzymuje, że agent przekroczył granicę i wtedy został zatrzymany. Strona estońska mówi o prowokacji

Do porwania Estona Kohvera miało dojść na południowym wschodzie Estonii, gdzie prowadził działania przeciwko przestępczości transgranicznej z ramienia KAPO (akronim od Kaitsepolitseiamet), estońskiej służby bezpieczeństwa, zajmującej się między innymi zwalczaniem terroryzmu, handlu bronią, ochroną tajemnic państwa, ale także działaniami kontrwywiadowczymi.

Według rosyjskiej FSB - Federalnej Służby Bezpieczeństwa, która przyznała się do zatrzymania oficera, Koher miał zostać zatrzymany w ramach akcji anty szpiegowskiej na terytorium Rosji, mając przy sobie pistolet, 5 tys. euro, sprzęt do nagrywania i dokumenty, jakie określono, jako: zlecenie szpiegowania.

Według dyrektora KAPO, Arnolda Sinisalu, na domniemanym miejscu porwania znaleziono ślady, wskazujące że porywacze przyszli zza rosyjskiej granicy i tam też wrócili. Jak dodał rzecznik Służby, Harrys Puusepp, pogranicznicy obu krajów potwierdzają taką wersję zdarzenia. Poinformowano także, że przy porwaniu użyto urządzeń zakłócających komunikację radiową oraz granatów dymnych.

W celu złożenia wyjaśnień, do ministerstwa spraw zagranicznych wezwano ambasadora Rosji, Jurija Merzljakowa. Minister spraw zagranicznych Urmas Paet nazwał całe zdarzenie "bardzo niepokojącym incydentem", zaznaczają jednocześnie, że będzie oczekiwał od Rosji wszelkiej pomocy i współpracy przy wyjaśnianiu tej sprawy i sprowadzeniu estońskiego agenta do kraju. Również prezydent Toomas Hendrik Ilves, ogłosił że oczekuje szybkiego wyjaśnienia tej sprawy.

W kręgach rządowych Estonii dominuje pogląd, że cała sprawa jest rosyjską prowokacją, mającą podważyć przekonanie o suwerenności tego kraju. Miałaby to być odpowiedź na niedawne gwarancje Baracka Obamy, co do bezpieczeństwa granic krajów bałtyckich, jakie złożył podczas swojej niedawnej wizyty w Estonii.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto