Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poseł Kopyciński pozwał rzecznika episkopatu. Proces ruszy 5 czerwca

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
Jarosław Kruk/CC 2.5
Tego jeszcze nie było w demokratycznej Polsce, żeby rzecznik episkopatu Polski stanął przez obliczem Temidy, w roli oskarżonego o naruszenie dóbr osobistych działacza partyjnego.

W tarnowskim sądzie 5 czerwca 2012 roku, rozpocznie się proces o ochronę dóbr osobistych, wytoczony przez posła Sławomira Kopycińskiego, byłego szefa świętokrzyskiej rady wojewódzkiej SLD, a obecnie działacza Ruchu Palikota.

Pozew do sądu Sławomir Kopyciński skierował pozew do Sądu Okręgowego w Warszawie, przeciwko ks. Józefowi Klochowi, w kwietniu 2011 roku. Na początku 2012 roku pozew ten - według właściwości prawnych - trafił do sądu w Tarnowie, gdyż w tym mieście, figuruje na liście zameldowanych pozwany ksiądz Kloch.

Jak podaje "Gazeta Prawna", pozew posła Kopycińskiego dotyczy ochrony dóbr osobistych, a jednocześnie zawiera żądanie, aby mocą decyzji sądu pozwany opublikował przeprosiny w "Gazecie Wyborczej" i "Rzeczpospolitej", za wypowiedziane 14 października 2010 roku, podczas konferencji prasowej w episkopacie Polski, słowa "naruszające jego dobra osobiste, mogące poniżyć go w oczach opinii publicznej i narazić na utratę zaufania niezbędnego do wypełniania mandatu posła".

Spór o "skromne" 24 mld złotych

Sprawa ma swój początek w problemach pracy Komisji Majątkowej i danych o efektach jej działania, które podawał publicznie poseł Sławomir Kopyciński. Jak twierdzi poseł, dane podawał m.in. w oparciu o własne ustalenia.

Komisja Majątkowa przekazała "kościelnym osobom prawnym, majątek o łącznej wartości wycenianej na kwotę 24 mld zł, na który składało się ponad 60 tys. ha nieruchomości gruntowych (a według niektórych danych ponad 76 tys. ha); blisko 500 obiektów budowlanych, w tym wiele budynków użyteczności publicznej oraz kwota odszkodowawcza 107,5 mln zł" - twierdzi. Zdaniem posła, treść informacji była jasna, jednoznaczna i oczywista dla każdego.

Poseł Sławomir Kopyciński podaje w pozwie sądowym, że 14 października 2010 roku, na konferencji prasowej w episkopacie – jej organizatorzy celowo mylnie, w istocie niewłaściwie, przedstawili "treść informacji udostępnionej przez niego". Przedstawiono, więc informację nieprawdziwie w celu pomówienia go "o ujemne właściwości wskazując, jakoby twierdził on, że w wyniku działalności Komisji Majątkowej, Kościół otrzymał odszkodowanie w kwocie 24 mld zł".

Poseł poczuł się wyszydzany

Według posła powoda, zarówno rzecznik episkopatu, ks. Józef Kloch, jak i ówczesny sekretarz abp Stanisław Budzik (pierwotnie również pozwany), publicznie wyszydzali go mówiąc, że Kopyciński podawał dane o wartości mienia, w których nie umiał zastosować "prostego rachunku ekonomicznego", jaki wynikał w związku z denominacją złotówki. Ponadto wypowiadali się o pośle dla dziennikarzy prasy, radia i TV, w nieuzasadnionej krytyce, porównując jego działania do "metod stalinowskich".

Biorąc to pod uwagę, poseł Sławomir Kopyciński poczuł się urażony i dlatego żąda przeproszenia, gdyż - jak twierdzi – jasno i jednoznacznie wskazywał opinii publicznej, że "na wartość tych 24 mld zł składają się nieruchomości gruntowe, obiekty budowlane i kwota odszkodowawcza".

Pełnomocnik pozwanego księdza Józefa Klocha, mec. Maciej Bednarkiewicz, wniósł do sądu, w odpowiedzi na pozew, wniosek o oddalenie powództwa swojego klienta.

Komisji Majątkowej już nie ma

Komisja Majątkowa istniała 20 lat. Przerwała swoją działalność z początkiem marca 2011 roku. Dzięki niepodważalnym uprawnieniom decydowała o zwrocie Kościołowi katolickiemu nieruchomości Skarbu Państwa. Nierzadko przydzielała nieruchomości, które nigdy nie były własnością Kościoła. Mogła to czynić, wszak jej orzeczenia nie podlegały odwołaniu.

W okresie 20 lat swej działalności Komisja Majątkowa przekazała stronie kościelnej przeszło 65,5 tys. ha gruntów oraz 143,5 mln złotych. Według "Gazety Prawnej" wartość zwróconego majątku sięgała 5 mld zł.

Znajdź nas na Google+

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto