Poseł PiS pan Łukasz Zbonikowski przygotowywał się do turnieju piłki nożnej. Ćwiczył tak niefortunnie, aż
doznał urazu ścięgna Achillesa. POSTANOWIŁ DZIAŁAĆ. Pierwsze pismo trafiło do Biura Obsługi Posłów z żądaniem odszkodowania od Kancelarii Sejmu.
Biuro Analiz Sejmowych nie znalazło w obowiązkach posła ...gry w piłkę. Ubezpieczenie obowiązuje podczas posiedzeń sejmowych. Poseł nie daje za wygraną: cztery miesiące po zdarzeniu zapisuje się do Parlamentarnego Koła Sportowego i próbuje wmówić ,że gra w piłkę leży w obowiązkach poselskich i domaga się odszkodowania w wysokości do 6800 zł.
Znowu rusza machina prawnicza sejmu i nijak nie wychodzi, by posłowi należała się kasa. Myślałam, że posłowie PiS-u nie są w stanie już niczym zaskoczyć ...a jednak. Co na to prezes Kaczyński?
Informacje wyczytane na portalach !
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?