Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Posłanka Beata Kempa w Ostrowcu Świętokrzyskim

Redakcja
Poseł Beata Kempa w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Poseł Beata Kempa w Ostrowcu Świętokrzyskim. Krzysztof Krzak
Posłanka Prawa i Sprawiedliwości, członkini sejmowej komisji "hazardowej" przebywała na terenie województwa świętokrzyskiego. Odwiedziła m.in. Skarżysko - Kamienną, Starachowice, Kielce i Ostrowiec Świętokrzyski. Na spotkaniu z mieszkańcami tego ostatniego pojawiła się z 40-minutowym opóźnieniem.

Rozpoczynając spotkanie Beata Kempa wyznała, iż po raz pierwszy miała okazję bliżej poznać uroki Kielecczyzny. Była pod urokiem Sanktuarium Maryjnego w położonym niedaleko Ostrowca Kałkowie - Godowie, a zwłaszcza Golgoty, stworzonej przez tamtejszego Księdza Infułata, Czesława Walę. - Mam w pokoju sejmowym kawałek samolotu (tego, który rozbił się 10 kwietnia po Smoleńskiem - przyp. KK). Prawdopodobnie będzie to ta salonka, w której leciała być może para prezydencka. On jest taki w tym błocie smoleńskim... Postanowiłam, że może na tę Golgotę Wschodu, zamiast ziemi smoleńskiej przekażę - zobowiązała się pani poseł.

Wizyta posłanki Kempy i towarzyszących jej posłów Ziemi Świętokrzyskiej: Marii Zuby, Jarosława Rusieckiego, Krzysztofa Lipca i Marka Kwitka w sposób oczywisty miała związek z kampanią wyborczą kandydata na prezydenta RP, prezesa Prawa i Sprawiedliwości, Jarosława Kaczyńskiego. W jego rządzie Kempa była wiceministrem sprawiedliwości. Dlatego też z całą stanowczością stwierdza ona, że Jarosław Kaczyński zawsze myślał w kategoriach męża stanu. - Bo wiecie państwo, kto to jest mąż stanu? - pytała posłanka dość licznie zgromadzonych mieszkańców. - To jest osoba, która nie myśli o następnych wyborach, a o przyszłości naszej młodzieży i kolejnych pokoleń. I tylko on, zdaniem posłanki, jest w stanie hasło "Nowoczesna Polska" zamienić w rzeczywistość.

Obecna kampania wyborcza przebiega niejako w cieniu dwóch katastrof: lotniczej i powodziowej, dlatego między innymi, jak się wydaje, posłanka Kempa poczyniła następujące wyznanie: - Nie chcę dzisiaj mówić w tonie krytyki. Dzisiaj najważniejsza jest pomoc dla ludzi dotkniętych powodzią, a dla nas parlamentarzystów - wielkie wyzwanie. Doceniła wszystkie instytucje, które współdziałają w zwalczaniu skutków powodzi. Ba, wymieniła nawet w pozytywnym kontekście rząd Donalda Tuska. - Nie gniewamy się, że koalicja rządząca odrzucała nasze projekty ustaw, które wdrożone mogłyby zapobiec tak dotkliwym skutkom kataklizmów - mówiła pojednawczo Beata Kempa. - Warto też skorzystać z pomocowego funduszu Unii Europejskiej. Musimy to robić wspólnie.

Następnie poseł Beata Kempa skrytykowała niektóre media, które w złym świetle przedstawiały nieżyjącego prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego małżonkę. I pochwaliła tych, którzy utrwalili na taśmach ich odmienne oblicze, ale mogli to pokazać dopiero po tragicznej śmierci prezydenckiej pary. Przywołała dane pokazujące sukcesy rządu Jarosława Kaczyńskiego, takie jak choćby spadek bezrobocia z 17,6 proc. do 11,7 proc., wzrost inwestycji zagranicznych z 8,2 mld euro do 13,6 mld. Było to możliwe między innymi dzięki walce z korupcją, jaką prowadziło PiS. Niestety, za tę walkę z korupcją jej partia cierpi do tej pory, a tragicznie zmarły poseł Zbigniew Wassermann tracił wiele czasu na zeznania w prokuraturze.

Kilkakrotnie posłanka Beata Kempa przypominała,że "Polska jest najważniejsza" (tak brzmi hasło wyborcze Jarosława Kaczyńskiego). Dotyczy to także pozycji naszego kraju w UE. Sprawy polskie muszą być nadrzędne.

Praca, bezpieczeństwo i zdrowie to są podstawowe elementy, które powinno obywatelowi zapewnić państwo - przyznawała posłanka odpowiadając na skargi słuchaczy. Niestety, w odczuciu pani poseł obecnie rządzący stracili kontakt z rzeczywistością i społeczeństwem.

W pewnym momencie spotkanie z posłanką Kempą przerodziło się w "sprawę dla reportera"; ludzie żalili się na miejscowe układy w sądach, służbie zdrowia...

Odnosząc się do katastrofy smoleńskiej, poseł Beata Kempa stwierdziła, iż najpoważniejszym błędem było to, że nie potrafiliśmy (czytaj: rządzący) jej uznać jako polskiej racji stanu i przejąć śledztwo.

- W Prawie i Sprawiedliwości powołaliśmy tak zwany zespół smoleński. Nie chcemy awantury, ale wszyscy, którzy się na tym choć trochę znamy, w imię polskiej racji stanu, dotrzemy do wyjaśnienia tej sprawy - zapowiedziała. - To był nasz prezydent, nasi Polacy, nasi biskupi,nasze rodziny katyńskie i nasz statek powietrzny, mimo że był wybudowany tam, gdzie był. I to było polską racją stanu. I tego nie odpuścimy! - zakończyła swe wystąpienie Beata Kempa.
I tylko niektórzy z wychodzących z BWA, gdzie odbywało sie spotkanie, żałowali, że niczego nie dowiedzieli się o programie wyborczym Jarosława Kaczyńskiego. Ale o tym mogą przeczytać w rozdawanej gazetce Klubu Parlamentarnego PiS "Nowoczesna Polska 2020".

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto