„Poślub ją i bądź gotów za nią umrzeć”. O miłości, małżeństwie i nie tylko

W książce „Wyjdź za mąż i poddaj się” autorka sugerowała kobietom, aby stanęły poniżej małżonka, by były jak fundamenty ze zbrojonego betonu zdolnego podtrzymać całą rodzinę.

"Wyjdź za mąż i poddaj się. Ekstremalne przeżycia dla nieustraszonych kobiet"

Jako osoba wierząca nawiązuje do Pisma Świętego i słów św. Piotra, który w liście do Efezjan zachęca niewiasty do bycia posłusznymi. Ale nie zapomina on również o mężczyznach i do nich kieruje te słowa: „ A wy bądźcie gotowi, by umrzeć za wasze żony, tak jak Chrystus za Kościół”.

Każda z kobiet ma własne wyobrażenie prawdziwego mężczyzny. Jaki powinien być? Przystojny, bogaty, muskularny, inteligentny, odważny, czuły, wrażliwy, uległy ( itd. …można dopisać kolejne cechy lub dowolnie zmienić). Nie może mieć wad, powinien kochać swoją żonę aż do śmierci i musi być gotowy w każdej chwili oddać za nią życie.

Nie ma już takich mężczyzn? Może znajdziemy ich jeszcze w literaturze, na filmach czy na pożółkłych fotografiach w rodzinnym albumie? A może jest tak, że idealni są tylko z daleka? Bowiem z bliska, w codziennym wspólnym życiu okazują się inni. Z biegiem czasu coraz trudniej się z nimi dogadać i nagle rozczarowane odkrywamy, że mówimy innymi językami. I tu można by się zastanowić czy kiedykolwiek mówiliśmy tymi samymi?

Różnice między nami są znaczące. Oni są z Marsa a my z Wenus, a raczej oni z gliny, a my z ich żebra. Jakże często prośby do nich kierowane wywołują bardzo szybką reakcję w postaci nagłych ataków bólów korzonków czy reumatyzmu, natychmiastowej potrzeby sprawdzenia stanu auta czy pomocy koledze. Kiedy nie dają nogi za próg, dotyka ich głuchota. My mówimy, a oni nie słyszą. Nie rusza ich w nocy nawet płacz dziecka (gdy jest niemowlakiem lub gdy jest nieco starszy i chory}. Nawet wizyta u laryngologa i diagnoza „słuch ma pan wyśmienity” nic nie zmienia.

Nasze próby udoskonalenia drugiej połowy spalają na panewce. Co więc w tej sytuacji robić? Najlepiej zrezygnować z decydowania o wszystkim. Nie można ukochanego przygniatać, tylko pozwolić mu wyrazić swoje zdanie. Zaobserwujemy wówczas jak się przy nas rozwija i staje się w pełni odpowiedzialny.

Czy po kilku, kilkunastu czy kilkudziesięciu latach wspólnego życia nadal czujemy na widok swojego małżonka te motylki w brzuchu i szybkie bicie serca, jakie były na początku znajomości? Constanza Miriado patrząc na swoje małżeństwo (i obserwując inne) dochodzi do wniosku, że prawdziwa miłość „pojawia się i działa, kiedy wznosi się ponad poziom iluzji, kiedy uświadomimy sobie, że symbiotyczna, łatwa, spontaniczna jedność nie istnieje. Poza filmami - nie istnieje. Poza etapem zdobywania i uwodzenia - nie istnieje. W zderzeniu z rzeczywistością, zmęczeniem, zupkami, kredytami, nastoletnimi dziećmi, zmarszczkami (…) nie istnieje”.

Taka miłość jest natomiast najzwyklejszym codziennym szaleństwem, cierpliwą i czułą realizacją wierności, budującą i umacniającym człowieka. Miłość to kochanie za darmo, do zatracenia, bowiem „prawdziwa miłość ma kształt krzyża”.

Zapraszam do lektury. Proszę się nie przerażać ilością stron i małym drukiem. Książkę czyta się jednym tchem. Tematyka jest poważna, ale treść nie zanudzi, bowiem jest tu dużo humoru.

Costanza Miriano
Joanna Ganobis (tłum.)
Poślub ją i bądź gotów za nią umrzeć. Prawdziwi mężczyźni dla nieustraszonych kobiet
Stron 232
Rok wydania 2013
Esprit