Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powódź w Australii. Zginęła jedna osoba

Redakcja
Zalane zostały miasta, lotniska, kopalnie, zniszczona infrastruktura. Tysiące ludzi musiały opuścić swoje domy, nie obyło się bez ofiar śmiertelnych. To skutki powodzi, która dotknęła Australię.

Powódź dotknęła stan Queensland, a zalany obszar jest większy niż powierzchnia Niemiec i Francji razem wziętych. Co najmniej sześć rzek wystąpiło z brzegów. Skutki powodzi dotknęły przeszło 200 tysięcy osób. Ponad dwadzieścia miast zostało odciętych od świata, zaopatrzenie dostarczane jest przy pomocy śmigłowców. Do wielu osób skierowano
ostrzeżenia, że mogą zostać uwięzione w swoich domach przez co najmniej dziesięć dni.

Niektóre miasta, m.in Condamine czy Theodore, zostały całkowicie ewakuowane. Władze przygotowały 17 centrów dla pozbawionych dachu nad głową (szacuje się, że schronienie mogło w nich znaleźć nawet cztery tysiące osób), ostrzegły też przed wężami i krokodylami, które mogły dostać się do zalanych budynków. Wiele osób nie chciało opuścić domów w obawie przed złodziejami, w związku z tym na ulice wysłano dodatkowe oddziały policji.

Pierwszą ofiara powodzi jest 41-letnia mieszkanka miasta Mount Isa, która utonęła w samochodzie podczas próby przekroczenia rzeki Leichhardt. Pozostałym pasażerom samochodu nic się nie stało. Dwie inne osoby uznano za zaginione. Zalane tereny wizytowała już premier Australii Julia Gillard, która wraz z premier stanu Anną Bligh spotkała się z ewakuowanymi ludźmi.

Zamknięte zostały kopalnie węgla, porty przeładunkowe, deszcz zniszczył też połowę upraw pszenicy.

Koszty tej powodzi będą wielkie. Odbudowa dróg i zniszczonej infrastruktury czy wypłata zasiłków poszkodowanym rodzinom, stracimy też dochody z górnictwa, rolnictwa i turystyki ( przy wybrzeżach tego stanu leży Wielka Rafa Koralowa, na terenie stanu znajduje się m.in. Środkowo-Wschodni Rezerwat Lasów Deszczowych). To katastrofa biblijnych rozmiarów- twierdzi skarbnik stanu Andrew Fraser.

Do akcji pomocy powodzianom włączają się sportowcy. Australijska tenisistka Samantha Stosur przekaże sto dolarów na pomoc dla powodzian, za każdego asa zaserwowanego w tym tygodniu. Amerykanin Andy Roddick, była gwiazda światowego tenisa również włączył się do akcji.

Queensland jest rodzinnym stanem Samanthy, a sama tenisistka także doświadczyła powodzi.

"Pamiętam tylko kilka rzeczy z tego, co przydarzyło się mojej rodzinie w 1987 roku, ale powódź wywróciła nasze życie do góry nogami. Straciliśmy wtedy wszystko; fotografie, meble, cały nasz dobytek, poza tym, co mieliśmy na sobie. Mogło skończyć się gorzej, łóżeczko mojego młodszego brata znalazło się pod wodą, ale tamtej nocy na szczęście spał razem z moimi rodzicami. Pamiętam też, że mój drugi brat nurkował w poszukiwaniu obrączki ślubnej mojej mamy, i znalazł ją" wspomina tenisistka.

Guardian
Brisbane Times
WTA

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto