Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powrót ery KGB? Nowe uprawnienia rosyjskich służb

Tomasz Osuch
Tomasz Osuch
Siedziba FSB na Placu Łubiańskim.
Siedziba FSB na Placu Łubiańskim. Ikar.us, http://commons.wikimedia.org/wiki/File:Lubyanka_KGB.jpg
Wyższa izba rosyjskiego parlamentu przyjęła wczoraj ustawę nadającą Federalnej Służbie Bezpieczeństwa nowe uprawnienia, które mogą posłużyć do zastraszania oponentów Kremla oraz represji politycznych.

Ustawa przyjęta wcześniej przez rosyjską Dumę i zatwierdzona we wczorajszym głosowaniu wyższej izby rosyjskiego parlamentu, Rady Federacji, uprawnia funkcjonariuszy Federalnej Służby Bezpieczeństwa m.in. do wzywania i przesłuchiwania rosyjskich obywateli, w związku z przestępstwami, których jeszcze nie popełnili.

FSB będzie miała możliwość wezwać każdego, wobec kogo zajdzie prawdopodobieństwo chęci popełnienia przestępstwa i ostrzec go przed ewentualnymi konsekwencjami, co zdaniem zwolenników ustawy, zapobiec ma wszelkim wykroczeniom oraz działaniom sprzecznym z prawem.

Ustawa upoważnia rosyjskie władze m.in do nakładania kar finansowych na osoby, które nie podporządkują się wcześniejszym zaleceniom i ostrzeżeniom funkcjonariuszy FSB. Zgodnie z jej zapisami, FSB będzie mogła również, bez wyroku sądowego, a nawet bez postawienia zarzutów, zatrzymać na okres 15 dni każdego, kto swoją działalnością "stwarzać będzie warunki do popełnienia przestępstwa".

Powrót ery KGB?

Zdaniem obrońców praw człowieka oraz rosyjskich opozycjonistów, nowe prawodawstwo to powrót do najgorszych praktyk, stosowanych przez Kreml w czasach wszechwładzy tajnych służb ZSRR.

Cytowany przez agencję Interfax, były wicepremier Rosji i lider opozycyjnego ruchu Solidarność, Borys Niemcow powiedział, że "nowe prawodawstwo wycelowane jest w opozycję" oraz dodał, że "to drakońskie prawo, bez precedensu w świecie, przypominające o represyjnej przeszłości Rosji".

Z kolei, były agent KGB i rosyjski parlamentarzysta, Giennadij Gudkow powiedział, że przepisy nowej ustawy są na tyle niejasne, że dają władzom nieograniczoną możliwość użycia ich jako "instrumentów nacisku na opozycję".

Organizacja Memoriał, w oświadczeniu wydanym po przyjęciu ustawy, stwierdziła, że nowe uprawnienia są "częściowo bezsensowne i stwarzają zagrożenie dla wolności obywatelskich".
Od Czeka do FSB

Federalna Służba Bezpieczeństwa jest spadkobiercą KGB, które zostało utworzone po przekształceniu, owianego złą sławą, NKWD, będącego z kolei sukcesorem, odpowiadającej za krwawe represje narodu sowieckiego w latach 1917-1922, Wszechrosyjskiej Komisji Nadzwyczajnej do Walki z Kontrrewolucją, Spekulacją i Nadużyciami Władzy, powszechnie znanej jako Czeka.

FSB, którego siedziba główna mieści się na Placu Łubiańskim, w budynku dawnego KGB, zatrudnia wg niepotwierdzonych danych ok. 350 tys. osób. Zajmuje się głównie zapewnieniem bezpieczeństwa wewnętrznego Rosji, działalnością kontrwywiadowczą, antyterrorystyczną oraz zapobieganiem przemytowi narkotyków.

Nieoficjalnie wiadomo, że FSB kontroluje działania większości rosyjskich tajnych służb, w tym Służby Wywiadu Zagranicznego. Siły FSB, wspólnie z GRU, Specnazem oraz Wojskami Wewnętrznymi, operują m.in. w Czeczenii, Osetii Południowej i Abchazji.

Koniec marzeń o demokracji|

Ustawa, przyjęta przez rosyjską Radę Federacji, trafi teraz na biurko prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa, który będąc współautorem oraz gorącym zwolennikiem nowego prawodawstwa, na pewno nie odmówi jej podpisania.

Już sam projekt ustawy rozszerzającej uprawnienia FSB budził wiele kontrowersji. W trakcie piątkowego posiedzenia rosyjskiej Dumy Państwowej, przed budynkiem parlamentu demonstrowali działacze opozycyjnej partii Jabłko, wyrażając swój sprzeciw wobec represyjnych zamiarów władz, w efekcie czego, rosyjska milicja zatrzymała trzy osoby.

Nowe przepisy stawiają w złym świetle deklaracje prezydenta Dmitrija Miedwiediewa, w których opowiadał się on za demokratyzacją życia publicznego w Rosji.

Za przyjęciem ustawy głosowało łącznie 121 deputowanych niższej izby rosyjskiego parlamentu. Przeciwny był tylko jeden członek Rady Federacji, jej przewodniczący Sergiej Mironow, który wyraził obawy o środki, którymi po wprowadzeniu ustawy w życie będzie dysponowała FSB.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto