Powstanie tylko dla warszawiaków?

Kilka dni temu dostałam naklejki z logo Muzeum Powstania Warszawskiego. Były rozdawane na Starówce. Wzięłam i rozkleiłam. Dwie z nich trafiły do biura, na doniczki. Prezentowały się przyzwoicie i przyciągały uwagę.

Jeden z moich klientów zareagował na nie dość entuzjastycznie, a ja zostałam pochwalona za postawę godną prawdziwej warszawianki. Wszystko pięknie, ale w stolicy mieszkam od miesiąca i nie czuję się jeszcze jakoś specjalnie związana z tym miastem. Zapał ostygł, kiedy mu o tym powiedziałam.

Czytaj także: Ogień pamięci zapłonął na Kopcu Powstania Warszawskiego

Warszawiacy powstanie z 1944 r. uważają za swoje, nie za narodowe. Poniekąd mają rację, bo to ich miasto zostało zrównane z ziemią, ich bliscy oddali życie za ojczyznę i nic dziwnego, że to tu obchody tego dnia odbywają się z wielką pompą. Ale nie zapominajmy, że ci młodzi ludzie walczyli za wolną Polskę, za wyrwanie się z rąk dyktatorskiej tyranii, za przyszłość i dla przyszłych. Dla całego narodu, a nie tylko dla Warszawy.

Pamiętajmy o tym, składając hołd poległym. Poświęcili życie jako obywatele Polski, nie jako mieszkańcy Warszawy. Drodzy mieszkańcy stolicy, pozwólcie całemu narodowi być dumnym z ludzi, którzy wychowani w Waszym mieście, potrafili podjąć tak odważną decyzję i dać wzorce zachowania przyszłym pokoleniom.

Wiadomości24 to serwis tworzony przez ludzi takich ja Ty. Wiesz więcej? Zarejestruj się i napisz swój materiał, dodaj zdjęcia, link, lub po prostu skomentuj. Tylko tu masz szansę, że przeczyta Cię milion!